Zasady relacji państwo – Kościół w Polsce są bardzo ważne, dlatego, że są to dwie społeczności odmiennego typu, ale funkcjonujące w tym samym społeczeństwie. Nasze społeczeństwo jest narodem o wysokim stopniu kultury. Ta kultura jest chrześcijańska – powiedział podczas Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej Kanonistów, ks. prof. dr hab. Józef Krukowski, prezes Stowarzyszenia Kanonistów Polskich. Konferencja odbywa się w Wyższym Seminarium Duchownym w Sandomierzu z inicjatywy biskupa sandomierskiego Krzysztofa Nitkiewicza.
– Jak ksiądz profesor określiłby relacje państwo – Kościół?
– Tu trzeba odróżnić zasady, jakie mamy wynegocjowane i wypracowane w latach 90. i ich realizację, która zależy w dużej mierze od stopnia świadomości i dobrej woli ludzi odpowiedzialnych za stosowanie prawa. Jeżeli chodzi o zasady, to one zostały wypracowane stopniowo, w okresie przejściowym od totalitaryzmu do demokracji, co nastąpiło w latach 90. Wyrazem tego było uchwalenie Konstytucji w 1997 roku oraz ratyfikacja konkordatu, która trwała od 1993 do 1998 roku, ponieważ większość w parlamencie stanowili wówczas przeciwnicy tej umowy, byli to przedstawiciele partii postkomunistycznych.
– Ksiądz profesor wspomniał o tym, że wiele zależy od świadomości i dobrej woli w zakresie budowania zdrowych stosunków na linii państwo – Kościół, proszę rozwinąć ten wątek.
– Uważam, że w dzisiejszym społeczeństwie jest bardzo słaby stan świadomości nt. tych regulacji konstytucyjnych i konkordatowych.Ta ignorancja dotyczy nie tylko zwykłych ludzi, ale też prawników, a w szczególności sędziów. Sędziowie na różnych szczeblach podejmują decyzje, jakby nie było konkordatu. Niektórzy mówią, że Kościół Katolicki nie ma statusu w Polsce, a przecież jest konkordat, czyli umowa międzynarodowa, która ten status uwzględnia, a oni orzekają tak, jakby tego nie było, bo po prostu nie znają konkordatu. To jest godne ubolewania, ale przyczyną tego zjawiska jest też stopień edukacji prawniczej. Prawo wyznaniowe jest traktowane jako przedmiot fakultatywny i studenci to sobie lekceważą, a potem wychodzi to na szkodę w życiu społecznym.
– Obecne stosunki władza państwowa – Kościół oparte są na wzajemnym poszanowaniu. Jakie korzyści dla społeczeństwa może przynieść kontynuowanie tego nurtu?
– To jest warunek zachowania, z jednej strony bezpieczeństwa prawnego w społeczeństwie, zarówno jeżeli chodzi o Kościół Katolicki, jak i inne kościoły oraz związki wyznaniowe w Polsce, ale także ważne jest poczucie bezpieczeństwa zwykłego obywatela, że będzie traktowany na równi, ale z poszanowaniem należnych mu praw zagwarantowanych w Konstytucji. Konkordat to uszczegółowienie norm zawartych w ustawie zasadniczej, dalsze uszczegółowienie zawarte jest w ustawach, które nie mogą być sprzeczne ani z Konstytucją ani z konkordatem. Taka jest zasada hierarchiczności źródeł prawa.
– Są środowiska mówiące o tym, że gdy dojdą do władzy, to wypowiedzą konkordat. Czy to byłoby znaczne osłabienie Kościoła?
– Kościół radził sobie w różnych czasach, choć wymagało to pewnych ofiar i heroizmu. W okresie komunistycznym byliśmy prześladowani, katolicy byli traktowani jako ludzie gorszej kategorii, mogli modlić się w domu, ale publicznie podawać się za ateistów, żeby mieć jakieś stanowisko i uczestniczyć w życiu publicznym. Dzisiaj jest walka o osłabienie lekcji religii w szkołach publicznych, które odbywają się na zasadzie dobrowolności. One są bardzo potrzebne, ponieważ są duchową formacją młodego człowieka, od tego zależy przyszłość naszego narodu, państwa i całego społeczeństwa.
-Dziękuję bardzo za tę rozmowę.
– Proszę bardzo, dziękuję.
Ks. prof. dr hab. Józef Krukowski, jest jednym z najbardziej cenionych wykładowców Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Dzięki niemu został ratyfikowany konkordat i wznowione stosunki między Stolicą Apostolską i Polską. Ks. profesor Józef Krukowski to autor prawie 0,5 tys. publikacji z zakresu prawa kanonicznego, kościelnego prawa publicznego i prawa wyznaniowego. Szczególnie cenione są jego publikacje dotyczące ratyfikacji konkordatu między Stolicą Apostolską i Polską.