Dziś (10 września) na kampusie Politechniki Świętokrzyskiej rozpoczęły się zawody łazików marsjańskich. Rywalizować w nich będzie w sumie prawie 40 drużyn z całego świata.
Łukasz Wilczyński, prezes Europejskiej Fundacji Kosmicznej i główny organizator zawodów podczas konferencji podsumowującej etap przygotowań do ERC powiedział, że oprócz samego konkursu, odbędzie się wiele imprez towarzyszących. Będą to pokazy, warsztaty, a także konferencja naukowo-gospodarcza dla firm zainteresowanych branżą kosmiczną.
– Pierwszego dnia zabierzemy wszystkich w kierunku Marsa, pokażemy co będziemy na tym Marsie robić, co będziemy tam budować, jak będziemy mieszkać na tej planecie. Drugiego dnia skupimy się na Księżycu i orbicie ziemskiej i będziemy chcieli porozmawiać o wykorzystaniu Księżyca do celów komercyjnych. Będzie także o tym jak powstają firmy z branży kosmicznej i jak Polska się do tego przygotowuje – powiedział Łukasz Wilczyński.
Trzeciego dnia organizatorzy skupią się na wyzwaniach stojących przed naszą planetą, między innymi kwestiami ekologicznymi, ale także wykorzystaniem technologii kosmicznych, by poprawić jakość życia na Ziemi.
Niewątpliwie jedną z największych atrakcji zawodów będzie tor marsjański, na którym rywalizowały będą łaziki. Radio Kielce tuż po rozpoczęciu jego budowy pytało o szczegóły projektantkę Mars Yardu, doktor Annę Łosiak, geologa planetarnego z Instytutu Nauk Geologicznych Polskiej Akademii Nauk.
– Co roku projektujemy nowa powierzchnię Marsa, by nasi zawodnicy mieli nową geologiczną zagadkę do rozwiązania. W tym roku opierając się na najnowszych badaniach odwzorowujemy obszar Marsa zwany Elysium, gdzie najprawdopodobniej ciągle funkcjonują aktywne wulkany – opowiadała dr Anna Łosiak.
Te wulkany znalazły się na zaprojektowanym przez nią torze.
Zakończenie zawodów zaplanowano o godz. 17 w niedzielę. Szczegółowy program wydarzenia dostępny jest na stronie roverchallenge.eu.