Utrwalanie szkodliwych stereotypów czy też przewrotna gra słów? Dziś (18 września) rozpoczyna się I Festiwalu Wiatru. Hasłem przewodnim jest powiedzenie: „Wieje, jak na dworcu w Kielcach”.
Harmonogram I Festiwalu Wiatru
Prezydent Kielc Bogdan Wenta, zaznaczył, że w realizację wydarzenia zaangażowały się spółdzielnie i liczne miejskie instytucje.
– Jest to duże i ciekawe przedsięwzięcie przy udziale wielu jednostek miasta, instytucji kultury, placówek oświatowych, czy spółdzielni. Będą konkursy, zawody sportowe i pokazy mody. W tym dwa duże konkursy, jeden ogólnopolski, a drugi dla najmłodszych związany m.in. z recyklingiem – podkreślił.
Dariusz Detka, dyrektor Wydziału Przedsiębiorczości i Komunikacji Społecznej w urzędzie miasta, wskazał, że wydarzenie ma na celu przede wszystkim przełamanie negatywnego wydźwięku istniejącego od lat stereotypu.
– Chcemy pokazać jak z dystansem traktujemy powiedzenia: „Wieje jak na dworcu w Kielcach”. Pragniemy to zmienić, jednocześnie pokazując jak z przymrużeniem oka można podejść do tego powiedzenia. Mamy nadzieję, że festiwal będzie się rozwijał. Z naszych obserwacji wynika, że zainteresowanie ze strony różnych grup wiekowych jest zauważalne – mówił.
W trakcie festiwalu na mieszkańców miasta będzie czekał szereg atrakcji. Iwona Sabat, kierownik Biura Promocji i Współpracy z Zagranicą w kieleckim ratuszu, zaznacza, że przez cały tydzień codziennie będzie się coś działo.
W organizację wydarzenia zaangażowało się ponad 30 podmiotów, dzięki czemu w przyszłym tygodniu odbędzie się 30 imprez przeznaczonych zarówno dla mieszkańców miasta, jak i turystów. Będzie to m.in. pięć pikników rodzinnych, występy artystyczne, dmuchańce, wata cukrowa, czy też bezpłatny grill.
Będą także plenerowe koncerty, jak np. występ zespołu „Letni” przed dworcem autobusowym lub Memorial to Miles Jazz Kielce Festival. Pojawią się także warsztaty organizowane przez park Geonatura, Muzeum Zabawek i Zabawy, Ośrodek Kultury Ziemowit, czy też Energetyczne Centrum Nauki kieleckiego Parku Technologicznego.
Jak powiedział przedstawiciel Politechniki Świętokrzyskiej, prof. Jerzy Piotrowski, w trakcie festiwalu przygotowana zostanie także kielecka mapa wiatrów.
– Powstanie takiej mapy może być użyteczne np. do określenia poziomy wietrzności w poszczególnych częściach miasta. Choćby pod względem urbanistycznym. Zabudowa w mieście w niektórych obszarach powoduje zaburzenia wietrzności. Mapa posłuży przede wszystkim celom analizy naukowej w dalszym planowaniu zabudowy w mieście. Wyznaczono dwanaście lokalizacji, w każdej po kilka punktów pomiarów. Obserwacje będą prowadzone w tym samym czasie. Będą to np. ul. Sienkiewicza, dworcu kolejowym, kampusie Głównego Urzędu Miar, czy na zalewie – tłumaczył naukowiec.
Kieleccy radni pozytywnie oceniają pomysł wykorzystania powszechnie znanego powiedzenia do promocji miasta. Przewodniczący rady miasta, Jarosław Karyś, jest zadnia, że nieco bardziej żartobliwe promowanie miasta może korzystnie wpłynąć na jego wizerunek.
– Trudno to ocenić w tej chwili. Chociaż wydaje się, że takie żartobliwe ujęcie tego powiedzenia może odnieść sukces – powiedział.
Joanna Winiarska, wiceprzewodnicząca rady miasta z klubu Bezpartyjni i Niezależni, również jest przekonana że wszelkie formy promocji miasta na zewnątrz zasługują na zainteresowanie.
– Cieszą mnie wszystkie wydarzenia, które mają na celu promowanie naszego miasta. A czy tego chcemy czy nie nasze miasto jest m.in. w taki sposób kojarzone, zarówno w kraju, jak i zagranicą. Nawet ostatnio będąc na wakacjach spotykałam cudzoziemca, który studiował w naszym mieście i jednym z jego pierwszych skojarzeń było właśnie powiedzenie „Wieje jak na dworcu w Kielcach” – zaznaczyła.
Festiwal rozpocznie się w sobotę, 18 września i potrwa przez tydzień, do 26 września.