Opatowiec, najmniejsze miasto w Polsce obchodzi wyjątkowy jubileusz. W tym roku przypada 750 rocznica lokacji miejscowości na prawie magdeburskim. Z tej okazji archeolodzy rozpoczęli akcję „75 znalezisk na 750-lecie Opatowca”.
W gminie Opatowiec od niemal sześciu lat grupa naukowców pod okiem Jana Bulasa prowadzi prace naukowe, odkrywając przy tym cenne artefakty.
– Obchodzona w tym roku okrągła rocznica jest doskonałą okazją do pokazania części zbiorów, które odkryliśmy na terenie gminy Opatowiec.
– Mamy np. złotą zawieszkę z III-IV w. n.e. To niezwykle piękny zabytek, który świadczy o kunszcie rzemieślniczym barbarzyńców zamieszkujących w pierwszych wiekach dorzecze Wisły i gminę Opatowiec. To egzemplarz związany z osadnictwem kultury przeworskiej. Kolejnym zabytkiem jest grosz praski Jana Luksemburskiego – bardzo ciekawy średniowieczny zabytek. Moneta była bita przez czeskiego króla. Co ciekawe, takimi monetami Kazimierz Wielki opłacił zrzeczenie się praw czeskiego króla do korony polskiej.
Mamy paciorek szklany, bardzo piękny, który kiedyś prawdopodobnie był częścią dużej kolii zdobiącej szyje mieszkanek tych ziem między II a V wiekiem naszej ery. Mamy także szpilę kościaną – przedmiot prawdopodobnie dekorujący fryzury barbarzyńskich kobiet – mówi Jan Bulas.
Naukowcy prezentują także osełkę kamienną o różnych zastosowaniach, datowaną na I w. p.n.e -V w.n.e. Niektórzy uważają, że mogły służyć do krzesania ognia.
Jan Bulas dodaje, że znalezisk, którymi archeolodzy mogą się pochwalić jest bardzo wiele.
– Odkrywamy setki cennych znalezisk metalowych, krzemiennych, kamiennych, glinianych i właśnie im będzie poświęcony cykl „75 znalezisk na 750 lecie Opatowca” – zaznacza. – Zależy nam na zainteresowaniu miejscowej ludności, ale i szerszej publiczności dziedzictwem regionu.
Zdjęcia i opisy artefaktów są prezentowane na stronie Fundacji Arch. Na razie zaprezentowano 5 z 75 znalezisk.
Burmistrz Opatowca Sławomir Kowalczyk, podkreśla, że jest to jedno z najstarszych miast w Polsce. To równolatek Jędrzejowa, miasto starsze niż Kielce, Lublin czy Radom. Dziś żyje w cieniu dawnej świetności. Dawniej Opatowiec zamieszkiwało kilkakrotnie więcej mieszkańców niż obecnie. Za czasów Kazimierza Wielkiego było ich nawet 1,5 tys., dziś niewiele ponad 300.
– Od 2,5 roku jesteśmy ponownie miastem. Staramy się rozwijać, uatrakcyjniać miasto, ale i całą gminę na miarę naszych możliwości – dodaje.
Miejscowość Opatowiec wspomniana była już w 1085 roku jako nadanie Judyty, żony księcia Władysława Hermana, dla opactwa Benedyktynów z Tyńca.
Opatowiec położony był na szlaku ze Śląska na Ruś Kijowską w pobliżu przeprawy przez Wisłę, co sprzyjało szybkiemu rozwojowi handlu.