Mobilny punkt szczepień na targowisku miejskim w Ostrowcu cieszy się dużą popularnością. Podczas dni targowych korzysta z niego nawet 70 osób. Władze miasta i powiatu namawiają do szczepień i przestrzegają przed czwartą falą pandemii.
Starosta ostrowiecki Marzena Dębniak przypomina, że spodziewany jest znaczny wzrost zakażeń:
– Nie ma lepszej ochrony przed pandemią, niż szczepienia, a w Ostrowcu liczba zaszczepionych mieszkańców nie sięga nawet 40 proc. – podkreśla starosta.
Z obserwacji w powiecie wynika, że plenerowe punkty szczepień nie cieszą się dużą popularnością. Na przykład w Bałtowie, podczas dożynek pszczelarskich, gdzie bawiło się kilka tys. osób, zaszczepiło się jedynie 9 pacjentów. Niewiele więcej zdecydowało się na przyjęcie preparatu w Ćmielowie i Kunowie. Łącznie, w punktach mobilnych na terenie powiatu ostrowieckiego, zaszczepiło się dotąd 787 osób.
Dyrektor ostrowieckiego szpitala Adam Karolik przypomina, że na zakażenia wirusowe nie ma leku. Można leczyć tylko objawy choroby. Jedynym sposobem zapobiegania jest szczepienie:
– Od czasu wprowadzenia szczepień część chorób zanika. Szczepionki wynalezione przeciwko ospie prawdziwej to jedno z największych osiągnięć ludzkości. Na Covid-19 nie ma leku, jedynym sposobem na walkę z pandemią jest szczepienie. Aby udało się przerwać łańcuch zakażeń, 80 proc. społeczeństwa powinno być zaszczepione. Tymczasem do punktu szczepień masowych w przy ul. Sandomierskiej nie zgłaszają się chętni, wobec tego jego działalność została zawieszona. Równie małe zainteresowanie jest w punkcie przyszpitalnym – dodaje.
W powiecie ostrowieckim prowadzone będą rozmowy z dyrektorami szkół średnich w sprawie organizacji punktów szczepień w placówkach.