Słoneczna w ostatnich dniach pogoda sprawiła, że przyspieszyły prace przy zbiórce zbóż. Jednocześnie wzrosła liczba zniszczonych pożarami maszyn rolniczych, a także uaktywnili się podpalacze.
Tylko w ostatnich trzech tygodniach podczas prac na polach spłonęło sześć kombajnów i dwie prasy do słomy.
– Prawdopodobnie powodem pożarów maszyn było zwarcie instalacji elektrycznej – poinformował nas oficer dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
– Najwięcej takich przypadków zanotowano w powiatach staszowskim i buskim – dodaje strażak.
W ostatnich dniach wzrosła także liczba pożarów ściernisk, czyli pól po skoszeniu rosnącego na nich zboża. Przypadki takie mają miejsce w całym województwie.
– To w większości podpalenia – mówi oficer dyżurny.
– Nieodpowiedzialne zachowanie ludzi może doprowadzić do tragedii, tak samo jak w przypadku wiosennego wypalania traw. Wystarczy tylko większy wiatr i tragedia gotowa – dodaje.
Strażacy wyjeżdżali już prawie 40 razy do takich przypadków. Pożary miały miejsce także w nocy. W każdym przypadku mogły stanowić zagrożenie dla pobliskich gospodarstw.