XVII-wieczna synagoga ma stać się kolejną atrakcją Chęcin.
Miasto stało się właścicielem terenu, na którym stoi budynek. Ma też pieniądze na inwestycję. – Obiekt odgrywa ważną rolę w historii miasta – mówi burmistrz Chęcin, Robert Jaworski.
– Chęciny najczęściej kojarzymy ze średniowieczem, z górującymi nad miastem ruinami zamku. Musimy jednak pamiętać, że integralną częścią tej pięknej historii miasta są czterowiekowe dzieje Żydów chęcińskich. Ludzi, którzy rodzili się tutaj, żyli, pracowali i tu umierali i stanowią bardzo ważny fragment tego łańcucha historii Chęcin. Ci ludzie byli też obywatelami miasta. Zostawili dziedzictwo kulturowe, między innymi XVII-wieczną synagogę z 1638 roku – podkreśla.
Budynek synagogi, po wojnie służył lokalnej społeczności, choć jego przeznaczenie było inne od pierwotnego.
– Pełnił różne funkcje: było tam słynne kino Marmury, dom kultury, mieściła się tam biblioteka miejska, odbywały się sesje rady miejskiej, zebrania, wszelkiego rodzaju większe wydarzenia, bo wówczas był to jeden w większych budynków użyteczności publicznej – wymienia Robert Jaworski.
Jeszcze kilkanaście lat temu tymczasowo pracowali tam miejscy urzędnicy.
– Byłem więc chyba jedynym w Polsce burmistrzem, który urzędował w synagodze żydowskiej – żartuje Robert Jaworski. – Kiedy w latach 2007-08 remontowaliśmy budynek urzędu miasta i gminy, wówczas tutaj została przeniesiona część referatów – dodał.
Burmistrz przyznaje, że upływ czasu jednak odcisnął swoje piętno na synagodze.
– Jest w złym stanie technicznym, przecieka dach, odpadają już fragmenty tynków ze ścian, pojawia się dosyć duże zawilgocenie, instalacja nie spełnia norm. Dlatego zdecydowaliśmy się na zamknięcie tego budynku – tłumaczy.
Remont wydawał się sprawa niemożliwą, ponieważ nie był uregulowany stan prawny działki, na której stoi synagoga. Robert Jaworski wyjaśnia, że po prawie 10 latach rozmów, Gmina Wyznaniowa Żydowska w Katowicach bezpłatnie przekazała teren. Chęciny zdobyły także prawie 5 mln zł na renowację, co stanowi 99 proc. finansowania. To dało zielone światło do dalszych działań.
– W drodze przetargu wyłoniliśmy biuro projektowe, które już prawie zakończyło dokumentację techniczną, na bieżąco prowadzimy uzgodnienia z Wojewódzkim Świętokrzyskim Konserwatorem Zabytków i lada dzień będziemy chcieli wystąpić o pozwolenie na budowę. Chcielibyśmy w tym roku ogłosić przetarg , by już w przyszłym rozpocząć prace – zapowiada.
W dawnej synagodze ma powstać Centrum Kultury Żydowskiej. Składałoby się na nie muzeum, łączące nowoczesne metody wystawiennicze z tradycyjnymi, sale dydaktyczne, sala konferencyjna i sala koncertowa.
– Ten budynek będzie funkcjonował. To kolejny produkt turystyczny, który posłuży także mieszkańcom miasta. Poza tym nawet przyjemnie będzie wokół niego przejść, bo dziś odstrasza. Co ważne, synagoga jest ulokowana niedaleko zrewitalizowanego rynku, obecnie trwają prace na uliczkach okalających ją, więc ta część miasta na pewno wypięknieje – mówi Robert Jaworski.