Kolejny protest przeciw powstaniu kopalni kruszywa w miejscowości Ruda Kościelna w gminie Ćmielów. Pomysł inwestycji nie podoba się dyrekcji Muzeum w Krzemionkach. Teraz do głosów sprzeciwu dołączyła Rada Gminy Bodzechów, która podjęła uchwałę sprzeciwiającą się wydobyciu w tym miejscu.
Petycję w sprawie zablokowania inwestycji podpisało 500 mieszkańców miejscowości Sudół i Magonie, graniczących z Krzemionkami i planowaną kopalnią.
Wójt Bodzechowa Jerzy Murzyn podkreśla, że te dwie wsie mają pełną infrastrukturę do osiedlania się.
– To tereny coraz bardziej popularne wśród mieszkańców Ostrowca i innych miejscowości. Bezpośrednie sąsiedztwo kopalni, bez wątpienia zakłóci im spokój. Dodatkowo, ciężkie samochody z kruszywem będą się przemieszczały drogami leśnymi położonymi w naszej gminy. Kopalnia nie ma dla nas uzasadnienia ekonomicznego, nie będziemy mieli żadnego podatku z tytułu jej działalności, bo położona będzie w gminie Ćmielów. Nie będzie też miejsc pracy dla naszych mieszkańców, bo załoga tego typu zakładu musi mieć uprawnienia górnicze, więc zapewne będą to osoby przyjezdne – zwraca uwagę wójt.
Samorząd Bodzechowa zainteresował sprawą parlamentarzystów. Senator Jarosław Rusiecki mówi, że decyzje w tej sprawie należą do odpowiednich organów, nie można jednak zapominać o ochronie bezcennego zabytku, jakim są Krzemionki. W okolicy neolitycznych kopalni nie może odbywać się działalność przemysłowa, a wydobycie jest zaplanowane zaledwie 200 metrów od zabytku.
– Zabiegałem o wpisanie Krzemionek na listę światowego dziedzictwa UNESCO, bo należy dbać o ten zabytek w sposób szczególny. W przestrzeni formalnej przypominam, że sprawa utworzenia kopalni na terenie Rudy Kościelnej zależy od odpowiednich instytucji i to one powinny podejmować decyzje. Obserwuję, że od pewnego czasu pewne środowiska, również polityczne, robią duże zamieszanie wokół tej sprawy, a to nie służy dobremu jej rozwiązaniu. Trzeba uszanować zarówno wartość zabytkową Krzemionek, jak i prawo do własności prywatnej – mówi senator.
100-hektarowa działka, na której ma powstać kopalnia kruszywa należy do osób prywatnych, które grunt wykupiły wiele lat temu.
Poseł Andrzej Kryj dodaje, że wszelkie działania w tej kwestii powinny być prowadzone z poszanowaniem prawa.
– Mamy odpowiednie instytucje, które zajmują się takimi sprawami. Są odpowiednie przepisy, które określają ochronę zabytków, środowiska naturalnego czy działalności gospodarczej i w duchu poszanowania tego prawa, cała sprawa powinna być prowadzona – mówi parlamentarzysta.
Procedura pozwalająca na utworzenie kopalni w Rudzie Kościelnej wymaga, aby opinię i zezwolenia wydały: Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Kielcach, Zarząd Zlewni w Radomiu, Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie oraz Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny. Kluczowy może być także głos wojewódzkiego konserwatora zabytków.
Utworzenie kopalni w Rudzie Kościelnej planują Świętokrzyskie Kopalnie Surowców Mineralnych. W Urzędzie Gminy w Ćmielowie trwa postępowanie zmierzające do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla tego przedsięwzięcia. Zezwala na to plan zagospodarowania przestrzennego przyjęty w 2003 roku. Przeciwko tej inwestycji protestują mieszkańcy gmin Ćmielów, Ożarów i Bodzechów, a więc terenów, które bezpośrednio odczułyby działalność kopalni kruszywa.