Szpital Powiatowy w Chmielniku, jako jedna z nielicznych placówek w regionie, szczepi przeciw COVID-19 pacjentów, którzy w przeszłości przeszli wstrząs anafilaktyczny.
Dr Oskar Solarski, wojewódzki konsultant ds. alergologii informuje, że przebycie ciężkiej reakcji alergicznej, która może być nawet przyczyną zgonu, nie dyskwalifikuje pacjenta przed zaszczepieniem przeciw COVID-19.
Jak dodaje, szczepienia dla tej grupy osób wykonywane są w Szpitalu Powiatowym w Chmielniku od kwietnia tego roku i do tej pory zapisało się na nie ponad 300 osób, nie tylko z naszego regionu, ale także np. z Pomorza. Zaszczepiono około 150 z nich.
– Każdy pacjent, który został zdyskwalifikowany w punkcie szczepień, ze względu na przebytą w wywiadzie anafilaksję uzyskuje zaświadczenie lekarskie o przyczynie dyskwalifikacji i z tym dokumentem udaje się do naszego punktu szczepień. Oczywiście wcześniej taka osoba musi uzgodnić z nami termin. Pacjentowi, ze względów bezpieczeństwa zakładamy wenflon, a po zaszczepieniu obserwowany jest dłużej niż w tradycyjnym punkcie szczepień, bo minimum 45 minut – mówi Oskar Solarski.
Taka procedura stosowana jest w przypadku pacjentów, którzy w przeszłości przebyli wstrząs anafilaktyczny. Natomiast osoby, które anafilaksji doświadczyły po pierwszej dawce szczepionki przeciw COVID-19 – pozostają na obserwacji w szpitalu przez trzy dni, a przed zaszczepieniem poddawane są dodatkowej diagnostyce.
– Takie osoby muszą przez trzy dni przebywać w szpitalu. Wykonujemy im podstawowe badania krwi oraz testy z preparatem szczepionkowym. Jeżeli testy wypadną pomyślnie, wówczas takiemu pacjentowi podajemy szczepionkę w podzielonych dawkach, tak by dawkę alergenu rozłożyć na kilka godzin. Standardowo wychodzi w sumie pięć dawek, które aplikujemy pacjentowi co pół godziny – wyjaśnia Oskar Solarski.
Osoby po wstrząsie anafilaktycznym, które chciałyby się zaszczepić przeciw COVID-19 powinny się kontaktować ze Szpitalem Powiatowym w Chmielniku pod numerem telefonu 41 345 30 23, wew. 104 lub 161.