Osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata, dozór kuratora oraz nakaz uczestniczenia w terapii uzależnień – to kara dla ojca, który, będąc pod wpływem alkoholu, opiekował się małą córeczką.
W trakcie próby ucieczki rodziców przed pracownikami opieki społecznej, dziecko wypadło z nosidełka, doznało obrażeń głowy i trafiło do szpitala.
Do zdarzenia doszło w kwietniu, w Skarżysku-Kamiennej. Wówczas do funkcjonariuszy wpłynęło zgłoszenie, dotyczące sprawowania opieki nad dzieckiem przez pijanych rodziców. Pracownice socjalne, które odwiedziły rodzinę, nie zostały wpuszczone do mieszkania. Wewnątrz było słychać płacz dziecka i głośne zachowanie osób dorosłych. Kobiety nabrały podejrzeń, że 36-latka i jej partner mogą być pod wpływem alkoholu.
W pewnym momencie rodzice, wraz z towarzyszącym im mężczyzną, postanowili opuścić mieszkanie. Wbrew żądaniom pracownic MOPS, chcieli odjechać wezwaną taksówką. Ojciec umieścił dziewczynkę w nosidełku, jednak jej nie zapiął. W trakcie ucieczki do taksówki, dziecko wypadło na ziemię. Mężczyzna włożył noworodka z powrotem i podjął dalszą ucieczkę, po czym dziecko ponownie wypadło.
Na miejsce przyjechali policjanci i pogotowie ratunkowe. Medycy zajęli się dziewczynką, którą zabrali z urazem głowy do szpitala w Kielcach. Rodzice byli pijani. Mężczyzna miał ponad 2,7 promila alkoholu, a kobieta 3.
Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Skarżysku-Kamiennej, która w czerwcu skierowała akt oskarżenia do miejscowego sądu. Ojcu dziecka zarzucono, że naraził je na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Z kolei matce zarzucono, że będąc w stanie nietrzeźwości opiekowała się dziewczynką.
– Wczoraj zapadł wyrok w tej sprawie – informuje sędzia Tomasz Durlej, rzecznik sądu.
– W przypadku mężczyzny wymierzono mu karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawieszono na trzy lata. Oddano mężczyznę pod dozór kuratora sądowego oraz nakazano mu poddanie się terapii uzależnień – mówi.
W przypadku matki dziecka sąd orzekł karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Wobec niej także ustanowiono dozór kuratora sądowego i nakazano poddanie się terapii uzależnień. Wyrok jest nieprawomocny.