U szczytu Bramy Warszawskiej w Opatowie, od 99 lat widnieje obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, nawiązujący do rocznicy Bitwy Warszawskiej. Wizerunek Czarnej Madonny umieszczony jest od północnej strony, mogą go więc zobaczyć kierowcy przejeżdżający drogami krajowymi nr 74 i 9.
Jak informuje Andrzej Żychowski, przewodnik i członek Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Opatowskiej, obraz od 1922 upamiętnia żołnierzy walczących ponad 100 lat temu z bolszewikami, szczególnie tych związanych z ziemią opatowską. Inicjatorami jego wykonania byli ks. Szymon Pióro z opatowskiej parafii, a także parafianie. Wśród nich blacharz Gajewski, przodek obecnego burmistrza Opatowa.
– Obraz został zawieszony jako wotum dziękczynne w rocznicę bitwy – informuje regionalista i podkreśla, że podobnie czyniono wówczas w wielu miejscowościach. Niektórzy stawiali pomniki, a inni przygotowywali święte obrazy – mówi.
Wizerunek nie robił zbyt dużego wrażenia na mieszkańcach miasta i stopniowo niszczał. Stefan Kotarski w swojej książce „Opatów i jego dawne dzieje” z 1935 roku opisuje Bramę Warszawską i wspomina o „szpetnym” obrazie. Wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej, dopiero w 2008 roku przeszedł renowację. dzięki proboszczowi kolegiaty św. Marcina – ks. Michałowi Spocińskiemu i parafianom. Jest podświetlony, więc zwraca uwagę także w nocy.
To nie jedyne upamiętnienie walczących w wojnie polsko-bolszewickiej. Na Rynku, przy pomniku mjr. Ludwika Topora Zwierzdowskiego, znajduje się tablica z trzydziestoma nazwiskami walczących i poległych w 1920 roku, pochodzących z Opatowa i okolic. W ostatnich tygodniach, monument przeszedł renowację.