Chwilę grozy przeżyli minionej nocy uczestnicy Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej. Podczas gdy szykowali się do noclegu w miejscowości Chojny, nad Nidą rozpętała się gwałtowna burza połączona z wyładowaniami atmosferycznymi.
Jak relacjonuje Dionizy Krawczyński, komendant marszu, jeden z piorunów uderzył w drzewo, obok którego przechodził ułan.
– Nie został on bezpośrednio rażony piorunem, lecz rozchodząca się energia po mokrej ziemi lekko go raniła. Został natychmiast przewieziony naszym ambulansem do szpitala na Czerwonej Górze. Jest już po badaniach, jego stan jest bardzo dobry. Przygotowany jest już wypis. Odbierzemy go ze szpitala naszą karetką. Będzie uczestniczył w dalszej części marszu – poinformował Dionizy Krawczyński.
Piechurzy maszerują dziś z Chęcin do Szewców. Do Kielc uczestnicy marszu dotrą 12 sierpnia.