Udział w jesiennych zdjęciach do serialu „Ojciec Mateusz” można wylicytować w aukcji na rzecz Bartusia Przychodzkiego z Sandomierza. To propozycja ekipy filmowej.
Dziewięciomiesięczny Bartuś choruje na rdzeniowy zanik mięśni. Ratunkiem dla niego jest bardzo kosztowna terapia genowa, na którą potrzeba ponad 9 mln zł. Obecnie na koncie małego sandomierzanina jest około 3 mln zł.
Łukasz Przychodzki, tata Bartusia jest bardzo zadowolony z tego, że ekipa serialu „Ojciec Mateusz” ponownie włącza się w pomoc dla jego synka. Wcześniej aktorzy w różny sposób zachęcali do przekazywania pieniędzy na rzecz zbiórki, sami też wpłacali fundusze. W ciągu czterech godzin od ogłoszenia licytacji udało się zebrać 1,4 tys. zł.
Agnieszka Przychodzka, mama chorego chłopca informuje, że obecnie jest on przygotowany do przyjęcia terapii genowej. Rodzice jeżdżą z nim po 500 km na konsultacje do specjalistów, aby podtrzymać jego kondycję i szkolić się w rehabilitacji.
– Bartuś ma duże szanse, aby być zdrowym, w pełni sprawnym dzieckiem, my robimy wszystko, co w naszej mocy, ale sami nie damy rady. Cieszymy się, że pomagają nam kolejne osoby – dodała matka.
Licytacja uczestnictwa w zdjęciach do „Ojca Mateusza” potrwa do 22 sierpnia, do godziny 21:00. Chcąc wziąć w niej udział, wystarczy odwiedzić profil na Facebooku Bartuś – Pogromca SMA – Licytacje.