W świętokrzyskich lasach pojawiły się grzyby. Spożywane są przede wszystkim ze względu na walory smakowe i aromatyczne. Niektórzy dietetycy twierdzą, że są również zdrowe ze względu na zawartość białka. Niestety potrafią też być też śmiertelnie trujące.
Paweł Kosin z Nadleśnictwa Daleszyce apeluje, aby zbierać tylko te grzyby, które znamy. Jak mówi, wbrew powszechnej opinii, grzyb trujący także może być robaczywy. Odradza również próbowanie, czy grzyb jest gorzki lub piekący.
– Przyjęło się, że gdy grzyb jest gorzki, to znaczy, że jest trujący. To nie do końca prawda. Nie wszystkie grzyby trujące mają gorzki smak. Gorzkie mogą być też niektóre grzyby jadalne – mówi Paweł Kosin.
Ekspert radzi również, aby zbierać tylko w pełni dojrzałe grzyby. – Wówczas doskonale widać wszystkie jego charakterystyczne cechy. Dzięki temu unikniemy pomyłek, ponieważ w młodocianych stadiach rozwojowych grzyby różnych gatunków bardzo często są do siebie podobne. Czasami może nam się wydawać, że grzyb jest jadalny, a okazuje się, że jest to młody owocnik grzyba trującego – zawraca uwagę Paweł Kosin.
Podobnymi do siebie grzybami są m.in. kurki, czyli jadalne pieprzniki, które łatwo pomylić z trującą lisówką. Obydwa są żółte, są grzybami blaszkowymi, ale lisówka jest ciemniejsza. Z kolei jadalną kanię czubajkę można pomylić z muchomorem sromotnikowym. Kania zwykle jest większa, na kapeluszu ma łuski, a na trzonie ma pierścień, który w przeciwieństwie do muchomora, dosyć łatwo przesuwa się po trzonie.
Paweł Kosin informuje, że bardzo często dochodzi też do pomyłki rydza, czyli mleczaja z trującym mleczajem wełnianką. U tego pierwszego, po przecięciu trzonu i kapelusza, części te robią się pomarańczowe. Natomiast niejadalny mleczaj wełnianka ma kolor bardziej ceglasty, a po przecięciu wpada w szarość lub beż.
Jeśli jednak po grzybobraniu nie jesteśmy pewni, że wszystkie zebrane grzyby są jadalne warto skorzystać z bezpłatnych porad w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Kielcach, gdzie od poniedziałku zostaną wznowione dyżury specjalistów.
Świeże grzyby można przechowywać przez 48 godzin w temperaturze 10 stopni.