Projekt budowy przychodni onkologicznej, która pomieści wszystkie poradnie rozmieszczone w rozległym gmachu Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, został wpisany do listy priorytetowych zadań do sfinansowania z funduszy unijnych.
Jak informuje TVP3 Kielce budowa jest konieczna, bo pacjentów przybywa i często gubią się w gąszczu korytarzy. Aby ułatwić im nawigację po Świętokrzyskim Centrum Onkologii przygotowano między innymi specjalne drogowskazy, wyklejone na podłodze. Ale nie dla każdego są one pomocne.
Codziennie ŚCO odwiedza nawet 1600 pacjentów. Gdy budowano lecznicę zakładano, że liczba ta będzie pięć razy mniejsza. Dziś okazuje się, że centrum nie jest do końca przystosowane do takiej liczby. Pacjenci starają się nie narzekać, ale przyznają, że zmiany przydałyby się.
W planach jest budowa przychodni onkologicznej, do której miałyby zostać przeniesione wszystkie poradnie i opieka ambulatoryjna. Pacjenci wchodziliby do przychodni od ulicy Kamińskiego, a nie jak do tej pory od Artwińskiego.
– Przede wszystkim zależy nam, żeby pacjenci zyskali więcej miejsca. Jak to jest ważne pokazała nam ostatnio pandemia. Należy oddzielić osoby przychodzące z zewnątrz od pacjentów hospitalizowanych. Pamiętajmy, że chorzy na nowotwory to pacjenci z mniejszą odpornością – mówi Izabela Opalińska, rzecznik prasowy ŚCO.
Prace nad opracowaniem koncepcji już trwają. Szefowie 12 klinik ŚCO przygotowują plan organizacyjny. Wszystko po to, aby być gotowym do rozpoczęcia budowy, gdy placówka otrzyma dofinansowanie.
– Medycyna idzie w tym kierunku, że coraz więcej zabiegów możemy robić w trybie ambulatoryjnym. Naszym obowiązkiem jest poszerzyć naszą bazę przychodnianą – mówi Stanisław Góźdź, dyrektor ŚCO.
Na budowę przychodni onkologicznej zarząd województwa chce pozyskać z UE 80 mln zł wsparcia. To czy Komisja Europejska przychyli się do wniosku będzie wiadomo prawdopodobnie jesienią.