W nocy z 4 na 5 sierpnia 1945 roku miała miejsce jedna z najważniejszych akcji polskiego podziemia niepodległościowego po II wojnie światowej, czyli rozbicie więzienia kieleckiego. O tamtych wydarzeniach przypomni inscenizacja, która odbędzie się w piątek, 30 lipca, na dziedzińcu Wzgórza Zamkowego.
Doktor Marek Maciągowski, dyrektor Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej przypomina, że działanie miało na celu uwolnienie przetrzymywanych przez Urząd Bezpieczeństwa dawnych żołnierzy podziemia.
– Była to akcja bardzo spektakularna, z tego powodu, że atak odbył się na placówkę położoną w centrum miasta wojewódzkiego, nasyconego siłami bezpieczeństwa radzieckimi i polskimi. Co najważniejsze, była tak dobrze zaplanowana, że praktycznie odbyła się bez strat własnych – podkreśla.
W czasie rozbicia zginął jeden z uczestników, a dwie osoby zostały ranne, w tym dowódca Antoni Heda „Szary”. Według danych Instytutu Pamięci Narodowej uwolniono wówczas ponad 350 osób.
Od 2009 roku o wydarzeniach z początku sierpnia 1945 roku przypomina rekonstrukcja historyczna pod hasłem „Rozbić więzienie UB”. Inscenizację przygotowuje Grupa Rekonstrukcji Historycznej „Jodła”. Jej szef, Dionizy Krawczyński wyjaśnia, że za każdym razem pokazywany jest inny aspekt akcji.
– W tym roku wracamy do pomysłu sprzed kilku lat, żeby bardziej pochylić się nad losami tych, którzy zostali osadzeni w więzieniu. Choć zabrzmi to strasznie, spojrzymy na nich z perspektywy tego, jak byli bici. Stąd w informacjach, które podajemy o tegorocznym widowisku, od razu zwracamy uwagę, że te sceny będą dosyć drastyczne. Sam widok niektórych rekonstruktorów może przerażać. Charakteryzacja filmowa na pewno zrobi swoje. Dodatkowe efekty pirotechniczne dodadzą grozy – wyjaśnia.
Nastrój grozy będą budować także słowa. Część z nich wypowie Marcin Kwaśny, aktor znany z ról teatralnych i filmowych. Grał między innymi w produkcjach historycznych: w „Pileckim” wcielił się w postać rotmistrza Witolda Pileckiego, w „Historii Roja” w porucznika Romana Dziemieszkiewicza ps. „Pogoda”, a w „Wyklętym” zagrał porucznika „Wiktora”. Aktor będzie cytował grypsy pisane przez więźniów.
Jak wyjaśnia dr Marek Maciągowski, tego samego dnia, w karcerach aktor będzie nagrywał koncert poświęcony pamięci pułkownika Łukasza Cieplińskiego, zatytułowany „Grypsy z celi śmierci”.
– Był to prezes IV Komendy Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Podczas rekonstrukcji chcemy również tę prezentację listów Łukasza Cieplińskiego wzbogacić o grypsy, pisane przez osoby z więzienia kieleckiego – dodaje.
Sama uroczystość związana z rocznicą rozbicia kieleckiego więzienia rozpocznie się o godzinie 20.30 od zapalenia zniczy przy ścianie straceń. W tej części udział wezmą przedstawiciele władz państwowych i samorządowych. Swoją obecność zapowiedział miedzy innymi Jan Józef Kasprzyk szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Na godzinę 21.00 zaplanowano widowisko historyczne pod tytułem „Rozbić więzienie UB”, a po jej zakończeniu, około godziny 22.00, uczestnicy otrzymają znicze, które będą mogli ustawić przy murze pamięci.