Kieleccy radni rozważają możliwość wprowadzenia w Kielcach podziału na dzielnice jako jednostek pomocniczych przy zarządzaniu miastem. Projekt analizowany był na wyjazdowym posiedzeniu komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska, które odbyło się w Krakowie.
Marcin Stępniewski, radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości, zaznaczył, że pomysł jest godny rozważenia, jednak z uwzględnieniem zarówno jego wad, jak i zalet.
– Jednym z podstawowych problemów, który pojawiłby się w momencie wprowadzenia w życia takiego rozwiązania jest rozrost administracji, a przez to pojawienie się biurokracji. Z kolei pozytywnym aspektem byłoby np. połączenie koncepcji dzielnic z założeniami budżetu obywatelskiego, w takim sensie, że obecnie mniejsze osiedla tracą, ponieważ nie mogą wygrać w budżecie z powodu mniejszej liczby mieszkańców. Podział na dzielnice mógłby to zmienić – powiedział Marcin Stępniewski.
Jak podkreślił radny – decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Na tę chwilę trwają obserwacje i analizy, czy taki pomysł mógłby w ogóle sprawdzić się w Kielcach. Rozmowy w tej sprawie mają być jeszcze kontynuowane.
Kieleccy radni komisji gospodarki komunalnej i ochrony środowiska spotkali się z przedstawicielami samorządu Krakowa, w którym podział na dzielnice wprowadzono kilkadziesiąt lat temu. Chcą skorzystać z doświadczeń krakowskiej administracji.
Marcin Marszałek