Wzrastają płace Polaków, powstają nowe miejsca pracy, samorządy dostają pieniądze na inwestycje. Zapraszamy do lektury wywiadu z premierem Mateuszem Morawieckim.
Radosław Podsiadły: Panie premierze, wielkimi krokami zbliża się pierwsze rozdanie Rządowego Programu Inwestycji Strategicznych. Samorządy mają szanse na ogromne pieniądze i rozwój lokalnych społeczności. Wydaje się, że wsparcie dla samorządów wysuwa się na czoło priorytetów pańskiego rządu.
Premier Mateusz Morawiecki – Tak, wsparcie inwestycji w samorządach, które mają służyć w odniesieniu produktywności, budowie nowych dróg, rekultywacji terenów przemysłowych i wielu wielu innym rodzajom projektów. Rodzajom inwestycji, które mają z kolei tworzyć nowe miejsca pracy i przyczyniać się do tworzenia nowych miejsc pracy, przyciągać przedsiębiorców i zwiększać tym samym produktywność Polaków, bo to doprowadzi do wzrostu wynagrodzeń. Mało jest takich rzeczy jak ta, która mnie dzisiaj rano ucieszyła, aż tak bardzo. Chodzi o wzrost wynagrodzeń Polaków rok do roku to 9,8 proc. – prawie 10 proc. Dawno nie było takiego wzrostu panie redaktorze, a jednocześnie nastąpił wzrost zatrudnienia o 2,8 proc., czyli prawie 3 punkty procentowe rok do roku. To niezwykle pozytywna wiadomość, ale chcemy więcej, chcemy jeszcze wyżej, jeszcze szybciej, by tworzyć nowe miejsca pracy. Dzięki temu nastąpi szybsza poprawa losu Polaków. To jest w centrum Polskiego Ładu. A wszystkie inne typy inwestycji, również te o które pan pyta, są niejako podpięte do tego makro założenia.
Polski Ład to kolejny program, taki rzeczywiście mega program, skierowany do samorządów, ale tych programów pomocowych jest bardzo dużo, bo choćby Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych, albo na przykład Fundusz Dróg Samorządowych. To są pieniądze, które wspierają w sposób bezpośredni samorządy. Samorządowcy bardzo cieszą się kiedy dostają kolejne pieniądze.
– Tak. Ja dziś spotkałem się z samorządowcami, z kilkoma z nich rozmawiałem w kuluarach na temat budowy dróg powiatowych i gminnych. Przyznaję, że ten Rządowy Program Budowy Dróg Lokalnych ma charakter bezprecedensowy. To są dziesięciokrotnie większe środki, które dostają te samorządy niż dostawały w czasach naszych poprzedników. Panie redaktorze, każdy komu to mówię łapie się za głowę, albo nie dowierza, albo mówi „skąd te pieniądze? Skąd tak wielkie?”. Ja wtedy mówię, że z naprawy systemu finansów publicznych, bo taka jest prawda. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, dlaczego rząd Prawa i Sprawiedliwości może prowadzić, kontynuować szczodrą politykę społeczną, czyli 500+, 13 emerytury itd., a jednocześnie inwestować w samorządy, inwestować w nasze życie codzienne.
Wspomniał pan, panie premierze o drogach, ale równie ważne są koleje. Również tutaj, gdzie jesteśmy. Końskie mogą stać się swego rodzaju symbolem rozwoju. Od grudnia, dzięki programowi Kolej+ wraca tutaj kolej pasażerska, na którą mieszkańcy czekali trzynaście lat.
– Trzynaście lat oczekiwali i pan prezydent Andrzej Duda to podkreśla. Chce powiedzieć, wbrew różnym kpinom, które w międzyczasie słyszałem, że właśnie tak poważenie traktujemy rozwój Polski powiatowej. Tutaj będą połączenia ponownie, połączenia kolejowe, które pomogą mieszkańcom Końskich, powiatu koneckiego, rozwijać się, ale także powiatów sąsiednich, bo kolej tez zwiększa mobilność i poprawia warunki gospodarowania na tym terenie.
Te kpiny panie premierze już słyszeliśmy tutaj, w regionie świętokrzyskim. Wtedy kiedy powstawał przystanek Włoszczowa Północ. Wyśmiewany do dziś przez niektóre środowiska, a z drugiej strony wielki sukces.
– Oczywiście, ma pan racje, bardzo słusznie pan to przypomniał. Niestety tak było, pamiętam te kpiny z pana premiera Przemysława Gosiewskiego. A to jego wielkie serce, wielkie działania i to rozumienie czym jest zrównoważony rozwój, prowadziło i doprowadziło do tego, że we Włoszczowie, a także wkrótce właśnie w Końskich i w dziesiątkach innych polskich miast, będą zatrzymywać się i pojawiać się znów pociągi.
Odsuwając się trochę od Końskich i wracając do dróg, droga S74, droga ekspresowa, na nią region świętokrzyski czeka chyba najbardziej, bo to rodzaj kręgosłupa dla nas.
– To taka droga życia, kręgosłup województwa świętokrzyskiego, łączący S19 z S12 przy Sulejowie w województwie łódzkim, dziś miastem niezwykle zakorkowanym, ale stamtąd będą odchodzić drogi ekspresowe S12, S74 i niedaleko będzie do „jedynki”. Ale wracając do Końskich, to dla tego miasta też dobra wiadomość, ponieważ S74 będzie przebiegała bardzo blisko. To oznacza zwiększenie szans rozwojowych, łatwość w dotarciu, zwiększenie atrakcyjności turystycznej, ale przede wszystkim, większą możliwość inwestowania. I o to chodzi w Końskich, o to chodzi w setkach innych miast powiatowych, takich, które były przez naszych poprzedników skazane na zapomnienie, albo były zaniedbane. Droga S74 to droga, na którą my znaleźliśmy środki w budżecie, ale to jest eufemizm, bo te środki nie wzięły się z niczego. Wzięły się z naprawy finansów publicznych.
Panie premierze, czy możemy obiecać mieszkańcom świętokrzyskiego, że doczekają się tej drogi, drogi ekspresowej?
– Doczekają się i to doczekają się szybciej niż się wydaje. Dziś, szanowni państwo, panie redaktorze, dłużej trwają uzgodnienia środowiskowe i wszelkie pozwolenia administracyjne i tego typu mitręga biurokratyczna, ale przebrniemy ją, a finansowanie w budżecie zostało zagwarantowane.