Przez naszych przodków używany do odwracania uroków, dla nas to doskonały lek, głównie na układ trawienny. Mowa o zielu świętojańskim, czyli dziurawcu.
Dziurawiec teraz właśnie kwitnie. Jest więc okazja, aby skorzystać z jego działania leczniczego, podpowiada Monika Dygas, która zajmuje się zielarstwem przypomina, że ma działania wzmacniające, działa przeciwzapalnie, pobudza przemianę materii, dobrze działa także na układ trawienny. Trzeba jednak uważać na dziurawiec przy stosowaniu z innymi lekami, zwłaszcza przyjmowanymi stale. Dziurawiec może niwelować ich działania.
– Ziele działa także uspokajająco, zwłaszcza jeżeli zrobimy z niego nalewkę, napar będzie pomagał na układ trawienny, a macerat olejowy jest doskonałym kosmetykiem – radzi Monika Dygas.
Olej z dziurawca można przygotować właśnie teraz. Górną część rośliny należy skropić spirytusem, zalać dowolnym olejem jadalnym i odstawić w nasłonecznione miejsce. Po kilku tygodniach nabierze głębokiej czerwonej barwy i będzie się nadawał do kojenia stanów zapalnych skóry.
– Nazwa dziurawca wzięła się z obserwacji rośliny. Jeżeli popatrzymy na jego liście od spodu, to zauważymy krople olejku eterycznego, które wyglądają jak dziurki. Dziurawiec jest popularną rośliną w naszym województwie, ważne, aby zbierać go z daleka od dróg i pól uprawnych – dodaje ekspertka w dziedzinie zielarstwa.
W dawnych czasach uważano też, że dziurawiec ma działanie magiczne. Wkładano go pod poduszkę małym dzieciom i kobietom rodzącym.