W najbliższy piątek (16.07.) w Centrum Olimpijskim PKOl im. Jana Pawła II w Warszawie, przysięgę olimpijską złoży Sandra Drabik.
Dzień później 32-letnia kielczanka wyleci do Tokio. Pierwszą walkę turnieju bokserskiego, startująca w wadze muszej zawodniczka SK Kickboxing, stoczy 25 lipca.
Sandra Drabik, która po raz pierwszy w karierze weźmie udział w Igrzyskach Olimpijskich, żałuje że zabraknie na nich kibiców. W związku z wprowadzeniem w Tokio z powodu rosnącej liczby przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2, stanu wyjątkowego obowiązującego do 22 sierpnia, organizatorzy zdecydowali, że zawody w stolicy Japonii odbywać się będą bez publiczności.
– Doping niesie każdego zawodnika. Jak na trybunach są kibice, to czuję energię, którą dają. Walczy się wówczas zupełnie inaczej. To jest bardzo przykra informacja, że nie będzie nawet japońskich kibiców. Będą to igrzyska inne niż dotychczas. Dla nas sportowców na pewno smutniejsze – powiedziała Sandra Drabik.
W Japonii Polskę reprezentować będzie 215 sportowców, 103 zawodniczki i 112 zawodników, którzy wystartują w 28 dyscyplinach. Cała reprezentacja, w której będą też m.in. trenerzy, lekarze i fizjoterapeuci, liczyć będzie 428 osób.
Igrzyska w Tokio, które przełożono o rok z powodu pandemii COVID-19, rozpoczną się 23 lipca i zakończą 8 sierpnia.