Prezydent Duda wziął udział w obchodach Dnia Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej w 78. rocznicę pacyfikacji wsi Michniów.
Przemówienie Andrzeja Dudy – prezydenta RP:
Szanowna Pani Marianno, pani dyrektor, szanowni państwo ministrowie, szanowny panie marszałku, panie wojewodo, szanowni panowie posłowie, senatorowie, szanowni państwo burmistrzowie, wójtowie, przewodniczący, radni, wszyscy dostojni goście na czele z kombatantami, drodzy mieszkańcy Michniowa, mieszkańcy Ziemi Świętokrzyskiej, wszyscy dostojni i przybyli goście.
Pani Marianno, pani dyrektor – Michniów nigdy nie przestał istnieć, najlepszym tego dowodem jest pani. Pani obecność wśród nas i pani życie, pani służba, jako nauczyciela, dyrektora szkoły, kształcenie dzieci, wychowywanie następnych pokoleń. Michniów nigdy nie przestał istnieć, tak jak nigdy nie przestały istnieć polskie wsie. Także te, a było ich ponad 800, które jak Michniów, podczas II wojny światowej zostały spacyfikowane, bardzo często w sensie fizycznym całkowicie zniszczone, ale nigdy nie w sensie moralnym, nigdy w sensie siły ducha, nigdy nie w sensie mocy i nigdy nie w sensie polskości.
Michniów nigdy nie przestał istnieć. Popatrzcie na to mauzoleum, oczywiście każdy pomnik, a to bez wątpienia jest pomnik, pomnik męczeństwa polskiej wsi. Dzisiejszy dzień to dzień walki. Walki i męczeństwa. Popatrzcie na to mauzoleum na ten pomnik. Co on przedstawia? Przedstawia ciąg chat, bliskich chat. Każdy rozpoznaje ten specyficzny kształt, ten wygląd. Ale jakich? Niezniszczalnych. Ich się nie da spalić, nie wiem czego trzeba było użyć by je zburzyć.
To jest właśnie symbol niezniszczalności polskiej, chłopskiej chaty. Tak samo jak niezniszczalności polskiej rodziny, a tam samym niezniszczalności Rzeczpospolitej. Dzień walki i męczeństwa. Nie darmo od walki właśnie ta dzisiejsza data – 12 lipca, jako ustanowiona przez polski parlament, dzień martyrologii polskiej wsi się zaczyna. Walki w II wojnie światowej i wcześniej o wolność, suwerenność, niepodległość ojczyzny walczyła polska wieś. Nie udałoby się obronić Rzeczypospolitej w 1920 roku, gdyby chłopcy z polskich wiosek nie stanęli do walki i nie sformowali milionowej armii. Nie dałoby się jej bronić w 1939 roku, gdyby nie poszli walczyć.
Nie byłoby wielkiej historii polskiego bohaterstwa w czasie II wojny światowej, gdyby nie polska, chłopska chata, z której szli żołnierze do polskiego wojska, z której chłopcy szli do oddziałów partyzanckich. Chłopska chata, która choć się obawiała, bo przecież każdy normalny człowiek się boi, to jednak gotowa była nawet na spalenie, byle pozostać w tym metafizycznym, jakże silniejszym tego słowa znaczeniu, na swoim. To właśnie jest wymowa tego pomnika, to jest właśnie wymowa tego mauzoleum i to jest właśnie wymowa Michniowa, jako symbolu polskości. Tego ze żywią i bronią, tego że dla nich zawsze było warto iść i stawać za Ojczyznę.
Jakże ważne to było zawsze, zwłaszcza tutaj w Świętokrzyskim, gdzie bycie w partyzantce i pomaganie partyzantom było czymś oczywistym. Oddajemy hołd, tym wszystkim, którzy polegli, którzy zostali pomordowani. bo pamięć jest niezwykle ważna, dlatego dziękuje, wszystkim państwu, którzy tutaj dzisiaj jesteście, na czele z panią dyrektor, pocztami sztandarowymi, strażakami, mieszkańcami Michniowa, przedstawicielami władz Rzeczpospolitej Polski, władz lokalnych i regionalnych, ale dziękuje także dzieciom i młodzieży, bo ta pamięć i jej przekazywanie jest niezwykle ważna i to, że są tu dzisiaj przedstawiciele władz jest także niezwykle ważne.
Dlaczego? Dlatego, że to jest także świadectwo milczącego długu jaki Rzeczpospolita Polska, ta dzisiejsza wolna i suwerenna, ma wobec polskiej wsi, wobec tych którzy na niej mieszkają, wobec wszystkich tych, którzy ją tworzą dzisiaj i na następne pokolenia. Tej polskiej wsi smaganej, niszczonej , odbudowywanej , ale cały czas istniejącej. Mocnej silą rodziny i mocnej silą ducha i wiary, czego nigdy, jak do tej pory nie udało się zniszczyć, wydrzeć, odebrać i spalić, ani w czasie II wojny światowej, ani po niej, kiedy o wolność Polski walczyli niezłomni, ani poprzez próby odebrania ziemi.
Polski chłop, polski rolnik zawsze wiedział co to znaczy godność, co to znaczy honor, co to znaczy ojcowizna i co jest tak na prawdę ważne, gdzie są wartości i gdzie są plewy. To akurat na polskiej wsi umiano rozpoznać bardzo jednoznacznie. Na szczęście polska wieś potrafi to rozpoznać do dzisiaj i to jest jej wielka wartość. Jedna z tych, które należy pielęgnować, co także jest obowiązkiem władz państwowych.
Nigdy nie wolno nam, przedstawicielom władz państwowych, zapomnieć tych słów Ojca Świętego, które stanowią drogowskaz dla rządzących. Polska wieś wymaga wszechstronnej opieki ze strony Państwa. Wymagała, wymaga i będzie wymagać. Słowo opieka jest jasne i oczywiste i bardzo szerokie. Potrzeba takiej opieki, jakie w danym momencie są okoliczności, tak aby polska wieś mogła trwać, aby mogła się spokojnie rozwijać, aby nigdy więcej nikt i nic jej nie spalił. Aby ludzie mogli spokojnie wychowywać dzieci i mogli spokojnie pracować, aby mogli spokojnie rozkwitać w swoich wartościach, których nikt nie będzie próbował odbierać. To jest kwintesencja długu, jaki Rzeczpospolita ta ma wobec polskiej wsi, co tutaj w Michniowie wybrzmiewa w sposób szczególny i szczególnie jest widoczne.
Cześć i chwała bohaterom, wieczna pamięć pomordowanym mieszkańcom Michniowa i wszystkich polskich wsi. Wieczna pamięć poległym żołnierzom Armii Krajowej, żołnierzom Batalionów Chłopskich i wszystkich innych formacji, które walczyły o wolną, suwerenną i niepodległą Polskę. Cześć i chwalą bohaterom.