Fiaty, Syreny, Warszawy, ale też Junaki i przedwojenne rowery. W sumie ponad 300 maszyn wyprodukowanych w Polsce można obejrzeć w muzeum motoryzacji „Polskie drogi”, które zostało otwarte w lipcu w niepozornym miejscu w gminie Końskie.
Mało kto spodziewa się, że pośród pól między Sierosławicami i Modliszewicami znajdzie ogromne hale, a w nich cały przekrój polskiej motoryzacji od lat 30. XX wieku. To prywatna kolekcja Dominika Zapały i jego ojca, którą kompletowali od kilkunastu lat.
Jak mówi Dominik Zapała najstarszym egzemplarzem jest prototyp motocykla Orlę 350 z 1933 roku skonstruowanego przez inżyniera Rafała Ekielskiego, przy współudziale mistrza olimpijskiego w kolarstwie Jana Tazarskiego.
– Ten motocykl był bardzo ambitnym projektem, który miał zmotoryzować powojenną Polskę. Jednakże powstał zbyt późno, a wybuch II wojny światowej sprawił, że plany maszyny zaginęły. Z tego co wiemy, to jedyny egzemplarz, jaki się zachował – opowiada Dominik Zapała.
W jednej z hal zobaczyć można też bogatą kolekcję Warszaw – pierwszych powojennych samochodów w Polsce. Wśród nich znalazł się też rzadki model Warszawa pocztylion.
– Niewiele takich aut w ogóle wyprodukowano. Były używane przeważnie przez pocztę lub przez weterynarzy ze względu na pojemny bagażnik.
Najcenniejszymi eksponatami w kolekcji są przedwojenne fiaty m.in. luksusowa limuzyna 518s. i 518 z 1936 i 1937 roku, które – jak informuje kolekcjoner – zostały na rynku wyparte przez tańsze chevrolety o większej mocy silnika.
Wśród pojazdów znajdziemy też samochody wyścigowe, które projektowane były specjalnie dla konkretnych kierowców m.in. Roberta Steća który pokonywał w nich górskie tory wyścigowe.
Muzeum działa od piątku do niedzieli w godzinach 9-17. Cena biletu normalnego – 20 zł, ulgowego – 15 zł (dzieci powyżej 8. roku życia; dzieci poniżej 8. roku życia – za darmo).