Coraz więcej dzieci z urazami trafia do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.
Anna Mazur-Kałuża, rzecznik lecznicy na Czarnowie informuje, że dzieci i młodzież wymagają hospitalizacji z powodu uszkodzeń ciała, które powstają w bardzo różnych okolicznościach.
– Lekarze obserwują, że po czasie izolacji społecznej widać to, że dzieci spędzają czas aktywnie na świeżym powietrzu. To niestety skutkuje tym, że do Świętokrzyskiego Centrum Pediatrii trafia więcej niż w latach ubiegłych dzieci z różnego typu urazami. Trafia do nas dużo dzieci z urazami nabytymi podczas jazdy na rowerze, rolkach, wrotkach, czy gry w piłkę – mówi rzecznik.
Anna Mazur-Kałuża dodaje, że do szpitala w ostatnich tygodniach trafia także dużo dzieci, ofiar wypadków komunikacyjnych, które wymagają wieloetapowego leczenia, często operacyjnego.
– Na szczęście unormowały się kwestie związane z zabawą na trampolinach. W poprzednich latach mieliśmy plagę urazów wśród dzieci na skutek zabawy na tych urządzeniach. W tej chwili są to wypadki sporadyczne – dodała Anna Mazur-Kałuża.
Lekarze apelują, by gdy dziecko chce w sposób aktywny spędzać czas, konieczne jest założenie mu ochraniaczy na łokcie, kolana, a także kasku na głowę.