Wyjątkowo atrakcyjnie zapowiadają się tegoroczne zawody łazików marsjańskich. Tradycyjnie maszyny rywalizowały będą na torze stworzonym na terenie kampusu Politechniki Świętokrzyskiej w Kielcach.
Dziś w rektoracie uczelni odbyła się konferencja, na której przedstawiono szczegóły zawodów. Łukasz Wilczyński, prezes Europejskiej Fundacji Kosmicznej, pomysłodawca i główny organizator ERC powiedział, że na terenie toru, na którym rywalizowały będą roboty powstanie największy na świecie aktywny wulkan marsjański.
– Nikt do tej pory nie zbudował czegoś takiego. Geolodzy planetarni, którzy budują ten nasz tor kielecki postanowili wykorzystać najnowsze badania Marsa, żeby odtworzyć taki wulkan, pokazać jak on mógł wyglądać. Oczywiście w odpowiedniej skali, będzie miał 2.8 metra. Będzie bezpiecznie aktywny, nie ma podstaw do obaw – zapewniał Łukasz Wilczyński.
Jak przypomniał prawdziwe wulkany na Marsie nie są już aktywne.
Profesor Zbigniew Koruba, rektor Politechniki Świętokrzyskiej, podkreślał, że zawody to również okazja do rozwijania umiejętności studentów uczelni technicznych.
Organizatorów ERC wspiera poseł Krzysztof Lipiec, lider świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości. Jak podkreślał, zawody łazików marsjańskich, dają impuls do rozwoju naszego regionu, ale ich pozytywny wpływ obejmuje całą Polskę.
– Region świętokrzyski dołącza do tych ośrodków, które naprawdę liczą się jeżeli chodzi o strategie kosmiczne. Mam takie przekonanie, że te zawody to miejsce, gdzie świat nauki spotyka się z biznesem, przez co następują wdrożenia do przemysłu kosmicznego – stwierdził poseł Krzysztof Lipiec.
– Zawody ERC wpisują się w polską strategię kosmiczną. Polski przemysł kosmiczny istnieje i jest mocno zaangażowany w różne misje kosmiczne, które mają dziś miejsce. Zdobywanie kosmosu to jest rzecz niesłychanie ważna dla naszej przyszłości – stwierdził poseł Krzysztof Lipiec.
Podczas konferencji swój pojazd zaprezentowali członkowie zespołu „Impuls” z Politechniki Świętokrzyskiej. To kilkukrotni zwycięzcy zawodów ERC. Jak stwierdził Arkadiusz Semrau, jeden z młodych konstruktorów Impulsu, są jeszcze wyzywania, z którymi muszą się zmierzyć, żeby liczyć na kolejny sukces.
– Konstrukcja łazika jest gotowa, musimy popracować nad zdalnym sterowaniem. Trzeba napisać odpowiednie programy, żeby nie było konieczności sterowania pojazdem, tylko aby po uruchomieniu sam wykonał wyznaczone zadania – tłumaczył Arkadiusz Semrau.
Tegoroczna edycja ERC zaplanowana jest na 10-12 września. W tym roku podzielona jest na dwie formuły: stacjonarna rozgrywana przez drużyny, które przyjadą do Kielc oraz zdalna, gdzie zespoły zostają w swoim kraju, a łazikiem sterują za pośrednictwem łączy satelitarnych.
Tradycyjnie zawodom towarzyszyć będą pokazy oraz warsztaty dla dorosłych i dzieci. Równolegle odbywała się będzie konferencja poświęcona przemysłowi kosmicznemu.