W Śmiłowie, w odrestaurowanym XVIII-wiecznym dworze, zainaugurowano dzisiaj III Festiwal Muzyki Klasycznej „Ucho igielne”. Pierwszy koncert dał duet wiolonczelistów: Tomasz Pokrzywiński i Maciej Młodawski.
W polskiej prapremierze zaprezentowany został program „Pojedynek Bacha z Beatlesami”. Początkowo występ miał zostać zorganizowany w różanym ogrodzie, jednak przez kapryśną deszczową pogodę wydarzenie przeniesiono do salonu i przedsionka muzeum.
Właściciel dworu Andrzej Szczerbowski mówi, że wnętrza są idealne dla muzyki poważnej. W XIX wieku muzykę komponowano pod kątem wnętrz salonów dworskich, a nie sal koncertowych. Jak dodaje, w dworze często gości muzyka poważna, jednak festiwal „Ucho igielne” to pierwsze tak duże i prestiżowe wydarzenie w tych murach.
– Bardzo się cieszymy, że ten inaugurujący koncert odbył się w Śmiłowie, ale za tydzień też będzie bardzo piękny koncert – mówi Andrzej Szczerbowski.
Tomasz Pokrzywiński i Maciej Młodawski mówią, że znakomicie grało im się w dworskich wnętrzach. Uważają także, że połączenie Bacha i Beatlesów wyszło bardzo dobrze.
– Świetnie się tu gra Bacha, bo jest to muzyka w jakimś stopniu intymna, dlatego nie musimy jej „krzyczeć”. Stęskniliśmy się też za publicznością – podkreślają muzycy. Dodają też, że Beatlesi, czasami świadomie a czasami nie, nawiązywali do muzyki Bacha.
Koncertu wysłuchała Dorota Koczwańska-Kalita, naczelnik kieleckiej delegatury IPN. Jak mówi, jest zachwycona tym, co usłyszała oraz pięknym wnętrzem i otoczeniem. Cieszy się, że tak piękne wnętrze udało się uratować, aby mogło teraz służyć innym ludziom.
– Połączenie tego miejsca z możliwością takich wrażeń i kultury, to jest coś fenomenalnego. A artyści byli genialni – dodaje naczelnik IPN.
Na widowni zasiadał burmistrz Ożarowa Marcin Majcher, a także wielu mieszkańców z okolicznych miejscowości oraz Ostrowca Świętokrzyskiego czy Sandomierza. Część pań uważa, że dodatek muzyki Beatlesów był tym, co ułatwiło odbiór.
Jak mówi Magdalena Kusztal, twórczyni festiwalu, śmiłowski dwór jest jednym z piękniejszych, które ocalały w Polsce. Doszczętnie zniszczony był przez komunistów po reformie rolnej, jednak dzięki nowym właścicielom budynek odzyskał blask. Już dziś zaprasza na niedzielny koncert w Koprzywnicy. Odbędzie się on w kościele św. Floriana w programie „Ars moriendi”.
– Opowieść o dobrym umieraniu, ale zapewniam, że wyjdziemy z wielką nadzieją, że to wszystko nie jest aż tak bardzo smutne – mówi pomysłodawczyni festiwalu.
W tegorocznym festiwalu śmiłowski dwór pojawi się raz jeszcze. W przyszłą sobotę o godzinie 19.00 wystąpią siostry Pasiecznik z pieśniami Mozarta.