Radni wszystkich klubów kieleckiej rady miasta, we wspólnej interpelacji wnoszą o pilne opracowanie planu zagospodarowania przestrzennego dla ulic: Żniwnej, Domaszowskiej i Świętokrzyskiej.
Wnoszą też o przyspieszenie zakończenia prac przy sporządzaniu planu dla ulic: Sandomierskiej, Świętokrzyskiej, Gustawa Morcinka, Domaszowskiej i Poleskiej.
Zdzisław Łakomiec z klubu Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że motywacją do złożenia interpelacji była narastająca złość mieszkańców, którzy nie godzą się na zmianę charakteru tamtejszej zabudowy.
– To jest pokłosie niezadowolenia mieszkańców i właścicieli nieruchomości, zabudowanych domkami jednorodzinnymi, którzy obawiają się inwestycji wielomieszkaniowych na tych terenach. Nie godzą się oni na budowę bloków, które będą powodować nadmierny ruch samochodowy, jak na przykład na ulicy Domaszowskiej i „ciasnotę urbanistyczną”, niepasującą do obecnej zabudowy – mówi Zdzisław Łakomiec.
Radny dodaje, że opracowanie planu zagospodarowania przestrzennego dla ulic Sandomierskiej, Świętokrzyskiej, Gustawa Morcinka, Domaszowskiej i Poleskiej trwa od 2011 roku. Do tej pory nie udało się jednak zakończyć tego procesu.
Z kolei Joanna Winiarska, wiceprzewodnicząca rady miasta wraz z pozostałymi radnymi, dąży do tego, by działania zmierzające do opracowania miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego przez miasto, były podjęte niezwłocznie.
– Zależy nam na tym, by jak najszybciej zostały podjęte działania, które uniemożliwią wdzieranie się zabudowy wielorodzinnej w miejsca, z którymi koliduje. Pamiętajmy, że kwestia ulicy Dobrzyńskiej ciągnie się już od dwóch lat, a każdy dzień zwłoki działa na niekorzyść mieszkańców. Dlatego jeszcze przed złożeniem interpelacji odbyliśmy spotkanie z zastępcą prezydenta Bożeną Szczypiór, która obiecała, że pochyli się nad tym tematem – mówi wiceprzewodnicząca Rady Miasta.
Joanna Winiarska dodaje, że w Kielcach planem zagospodarowania przestrzennego objęte jest zaledwie 20 proc. powierzchni miasta, a to powoduje kolejne problemy na linii mieszkańcy-deweloperzy.
Na razie nie wiadomo czy ten temat zostanie podjęty na najbliższej, lipcowej sesji Rady Miasta Kielce.