Opolscy policjanci interweniowali w Komprachcicach, gdzie jeden z mężczyzn miał wejść do sklepu z przedmiotem przypominającym broń. Kiedy funkcjonariusze dotarli na miejsce, napastnik mierzył z tego przedmiotu do mundurowych i przechodniów. Dopiero później okazało się, że była to atrapa broni. Do zdarzenia doszło wczoraj (28.06) wieczorem około godziny 19:00.
– Do Komprachcic skierowano patrol nieumundurowanych policjantów, którzy zauważyli mężczyznę przed sklepem – informuje mł. asp. Agnieszka Nierychła z Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
W pewnym momencie wyszedł on na środek jezdni i zaczął wymachiwać w ich kierunku przedmiotem przypominającym broń. Policjanci wezwali go do zachowania zgodnego z prawem, do porzucenia tego przedmiotu. A w międzyczasie poinformowali również przez megafon osoby postronne, aby nie zbliżały się do miejsca interwencji. I w tym czasie jeden z policjantów przy użyciu paralizatora obezwładnił tego mężczyznę. Okazał się nim 33-latek z gminy Komprachcice. Ten mężczyzna miał przy sobie atrapę – pistolet na plastikowe kulki.
Atrapa broni została zabezpieczona przez opolskich policjantów. 33-latek trafił do policyjnego aresztu. Jak się okazało, mężczyzna miał blisko 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
– Kiedy wytrzeźwieje, będą z nim prowadzone czynności procesowe – dodaje mł. asp. Agnieszka Nierychła.