Piłkarze ŁKS Probudex Łagów jako pierwsi z regionu świętokrzyskiego zakończyli sezon w III lidze.
W ostatniej 42. kolejce przegrali na wyjeździe z wyżej notowaną Wólczanką Wólka Pełkińska 1:3 (0:3). Honorowe trafienie dla ŁKS Łagów zaliczył Patryk Wilk. Gospodarze już po 25 minutach prowadzili 3:0 i było jasne, że beniaminek z powiatu kieleckiego wróci z Podkarpacia bez punktów.
– Po raz kolejny dwie pierwsze bramki straciliśmy po stałych fragmentach, tym razem po rzutach rożnych. To jest nasza bolączka od początku sezonu. Chwilę później Wólczanka wyszła z kontrą i zrobiło się 3:0 dla gospodarzy. W tym momencie atmosfera w naszej drużynie poszła w dół i napięcie meczowe też. Można tylko stwierdzić, że dziś wygrał zespół zdecydowanie lepszy – powiedział na antenie Radia Kielce dyrektor sportowy łagowskiego klubu Wojciech Śmiech.
Na usprawiedliwienie ŁKS można powiedzieć, że ze względu na liczne kontuzje łagowianie pojechali na Podkarpacie w zaledwie 14-osobowym składzie.