5-letni Marcelek z Rytwian, który chorował na glejaka nerwu wzrokowego – zdrowieje! Pozytywnie przebiegła zarówno zbiórka pieniędzy na leczenie, w której pomagało Radio Kielce, jak i sama terapia.
Marcelek niedawno wraz z rodzicami wrócił ze Stanów Zjednoczonych, gdzie przeszedł protonoterapię. Lekarze na początku nie dawali mu szans na odzyskanie wzroku w chorym oku, a końcowy efekt określili mianem cudu, ponieważ badanie tomografem wykonany przez wyjazdem do domu wykazało, że guz się zmniejszył. Jeden z lekarzy stwierdził, że chłopiec może odzyskać wzrok w całości.
– Nigdy nie traciłam wiary, że to się uda. Marcel bardzo dobrze zniósł protonoterapię, nie ma żadnych skutków ubocznych, wrócił do przedszkola. Zmagamy się jedynie ze skutkami chemioterapii, synek ma kłopoty ze stawami, ale skoro pokonaliśmy tak wiele, to z tym schorzeniem też sobie poradzimy – stwierdziła Agnieszka Wójcik, mama Marcelka.
Tata – Mariusz Wójcik mówi, że chłopczyk jest bardzo energiczny, chętnie bawi się z kolegami, ma dużo zapału i chciałby robić wiele rzeczy na raz. Odrosły mu już włosy po chemioterapii, którą przechodził przed wyjazdem do USA.
Rodzice Marcelka podkreślają, jak ważne jest wspieranie akcji charytatywnych, podczas których zbierane są pieniądze na leczenie.
– To co zrobili dla nas ludzie jest niesamowite. W amoku tej zbiórki, od puszki do puszki nie zdawaliśmy sobie sprawy ze skali pomocy, jaką otrzymaliśmy. Dopiero późniejsza analiza to pokazała. Dziękuję słuchaczom Radia Kielce, którzy dołożyli swoją cegiełkę do naszej sprawy – powiedziała Agnieszka Wójcik.
Przypomnijmy, zbiórka pieniędzy dla Marcelka prowadzona była na początku tego roku. Trzeba było zebrać ponad 1 mln zł. Z wpłat uzbierało się 1,2 mln zł, które wystarczyło na pokrycie kosztów leczenia w Ameryce. Teraz rodzice Marcelka włączyli się w pomoc dla Bartusia Przychodzkiego z Sandomierza, dla którego na leczenie trzeba zebrać 9,5 mln zł. Mały sandomierzanin ma rdzeniowy zanik mięśni.