– Życiorys biskupa Edwarda Frankowskiego należy do najbogatszych i najpiękniejszych, a my wszyscy jesteśmy świadkami tego, że ksiądz biskup nie zatrzymuje się ani na chwilę, pomimo płynących lat oraz nowych czasów, w których dużo młodsi czują się nieraz zagubieni – powiedział biskup diecezji sandomierskiej Krzysztof Nitkiewicz w trakcie homilii wygłoszonej w bazylice katedralnej w Sandomierzu. Odbyła się tam msza święta z okazji 60-lecia posługi kapłańskiej biskupa seniora.
Biskup Nitkiewicz przypomniał dorobek jubilata, który nazywany jest biskupem Solidarności. W latach 1980-92 był kapelanem i obrońcą robotników.
– Bronił wiary i wartości chrześcijańskich, stał na straży ludzkiego życia i godności każdego człowieka, rozwijał działalność edukacyjną i charytatywną, wspierał inicjatywy niepodległościowe i społeczne w okresie komunizmu – wymieniał biskup Nitkiewicz.
Powiedział, że wspaniały życiorys biskupa Edwarda Frankowskiego nie tylko robi ogromne wrażenie, ale zachęca do jeszcze większego zaangażowania się, by zmieniać świat w taki sposób, aby rzeczywiście stał się lepszy. Hierarcha odniósł się również do istoty kapłaństwa. Stwierdził, że niektórzy chcą patrzeć na księży wyłącznie przez pryzmat popełnianych grzechów, niezdrowych ambicji, czy braków.
– Tak chcieliby samozwańczy reformatorzy Kościoła, przeobrażeni z katolików w antykatolików, ze sług ołtarza w celebrytów. Można mieć jednak diametralnie inne spojrzenie, jak to udowadnia biskup Frankowski, dla którego powołanie wypływa wyłącznie z Bożej miłości, za którą nieustannie dziękuje pokorną i radosną służbą – mówił biskup sandomierski.
Biskup Krzysztof Nitkiewicz w rozmowie z Radiem Kielce podkreślił także ogromną pracowitość biskupa seniora, nie słabnącą mimo upływu lat. Dodał, że gdy pojawiają się jakieś delikatne, złożone i trudne sprawy to chętnie powierza je jubilatowi, który potrafi je rozwiązać dzięki swojemu doświadczeniu i z łagodnością.
We mszy w intencji biskupa seniora uczestniczyli m.in. przedstawiciele władz Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i „Solidarności”. Andrzej Kaczmarek, przewodniczący NSZZ Solidarność” Ziemia Sandomierska powiedział, że biskup Frankowski jest symbolem, który zawsze będzie szanowany przez to środowisko.
– Jego główną cechą zawsze był upór i miłość do Ojczyzny, cieszymy się, że nadal możemy z księdzem biskupem współpracować i życzymy mu wielu lat w zdrowiu – mówił związkowiec.
Z powodu epidemii, uroczystości jubileuszowe miały skromny charakter.