Wokół Pińczowa powstaną specjalne strefy związane z działalnością przyszłego uzdrowiska. Samorząd przygotował tzw. operat uzdrowiskowy, który niebawem ma trafić na biurko ministra zdrowia. To dokument niezbędny do tego, by miasto mogło się ubiegać się o taki status.
Uzdrowisko otwiera nowe perspektywy i możliwości, ale oznacza także ograniczenia. Teren gminy podzielono na strefy A, B i C. Na ten temat mają się wypowiedzieć radni.
Strefa A, czyli serce uzdrowiska miałby objąć wschodnią część Pińczowa, między wybudowaną niedawno obwodnicą, a miejscowością Pasturka. Tam mają powstać obiekty sanatoryjne i tam będzie najwięcej ograniczeń dotyczących innej działalności gospodarczej.
Jak informuje Jakub Smakulski – właściciel firmy, która opracowała operat uzdrowiskowy w części uzdrowiskowej nie mogą np. powstawać zakłady przemysłowe. Strefa B ciągnąca się dalej w kierunku Bogucic oznacza np. zakaz budowania straci paliw. Strefa C ma najmniej obostrzeń, nie powoduje to szczególnych uciążliwości dla mieszkańców – mówi.
Włodzimierz Badurak, burmistrz Pińczowa przypomina, że w czerwcu 2018 roku Rada Miejska w Pińczowie podjęła uchwałę w sprawie przystąpienia do prac związanych z uzyskaniem przez gminę Pińczów statusu obszaru ochrony uzdrowiskowej. Były do tego podstawy, ponieważ samorząd otrzymał pisemną informację Ministerstwa Zdrowia o spełnieniu przesłanek ustawowych, ze względu na udokumentowane złoża wód leczniczych.
– W 2019 roku przeprowadzono badania klimatu. Parametry powietrza mogą być wykorzystywane w leczeniu chorób narządu ruchu i stanów pourazowych, chorób reumatycznych, chorób skóry, układu nerwowego oraz nadciśnienia tętniczego. Kolejny etap to jest zmiana planu miejscowego zagospodarowania przestrzennego na podstawie operatu. Po tym, będzie można realizować konkretne inwestycje. To kwestia kilku lat – mówi.
– To ogromna szansa na rozwój Pińczowa, Ponidzia jak i całego województwa – mówi z kolei Maciej Gawin, radny sejmiku województwa świętokrzyskiego. Dodał, że sejmik województwa uchwalił pod koniec marca strategię do 2030+, która obejmuje gminę Pińczów, jako obszar strefy uzdrowiskowej, do którego należy Solec, Busko i Kazimierza.
– Czekamy na inwestora. W ostatnim czasie zostały zrobione milowe kroki w celu utworzenia uzdrowiska. Pińczów pozazdrościł Busku. Pińczów posiada walory nie mniejsze niż Busko, wody i siarczkowe i klimat – dodał. W momencie, kiedy powstanie obszar ochrony uzdrowiskowej będzie już można przekształcić Pińczów w pełnoprawne uzdrowisko.
Opracowanie tego dokumentu kosztowało gminę ok. 50 tys. złotych. Prace trwały niemal rok.
Złoża wód leczniczych występują od granicy z powiatem buskim, na terenie części sołectwa Bogucice, aż do miejscowości Pasturka. Zasoby wód leczniczych w okolicach Lasu Winiarskiego, w gminie Pińczów szacuje się na 15-20 mln metrów sześciennych. Woda ma bogate właściwości lecznicze o charakterze chlorkowo-sodowym, siarczkowym i jodkowym.