Gmina Końskie pomaga mieszkańcom w usuwaniu niebezpiecznego barszczu Sosnowskiego. Do wtorku (15 czerwca) można w urzędzie miasta i gminy składać wnioski o likwidację rośliny ze swojej posesji.
Marcin Zieliński, zastępca burmistrza Końskich, informuje, że gmina sukcesywnie likwiduje barszcz Sosnowskiego od 2016 roku, na co otrzymała dofinansowanie z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Kielcach.
Usuwanie rośliny odbywa się głównie na zinwentaryzowanych wcześniej działkach, ale każdy mieszkaniec, jeżeli zauważy barszcz Sosnowskiego na swojej działce może złożyć wniosek z prośbą o usunięcie rośliny.
– Właściciele prywatnych nieruchomości do 15 czerwca tego roku mogą składać wnioski o usunięcie tej rośliny – mówi wiceburmistrz.
Gmina, za pośrednictwem wyłonionego wcześniej wykonawcy, zobowiązana jest bezpłatnie usunąć barszcz Sosnowskiego. Roślina jest koszona, a następnie dokonywany jest oprysk herbicydami.
Wnioski dostępne są na stronie internetowej urzędu. Taki druk można też otrzymać w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska (budynek byłego gimnazjum przy ul. Partyzantów).
BARSZCZ SOSNOWSKIEGO
Barszcz Sosnowskiego 50 lat temu sprowadzono do Polski z Kaukazu, jako źródło pożywienia dla zwierząt. Jak przypomina Krzysztof Domagała ze Świętokrzyskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, pola eksperymentalne w Modliszewicach obsiano tą rośliną. Po krótkim czasie okazało się, że nie tylko nie nadaje się na pożywienie, ale w czasie upałów jest niebezpieczna dla ludzi i może powodować poparzenia skóry. Głównie w okolicach byłych pól eksperymentalnych w Modliszewicach roślina ciągle się odradza. Czasem doświadczenia naukowe doprowadzają do sprowadzenia roślin inwazyjnych, które tak jak barszcz Sosnowskiego, stanowią zagrożenie dla zdrowia ludzi. Roślin nie można kosić bez specjalnej odzieży ochronnej. Zalecany jest oprysk herbicydami – glifosatem przez kilka lat z rzędu. Po wyschnięciu rośliny można ją wykopać.