Mszą świętą w kościele garnizonowym w Kielcach rozpoczęły się uroczystości Święta 2. Pułku Artylerii Lekkiej Legionów. Następnie uczestnicy przejechali w okolice historycznych koszar, znajdujących się na Stadionie, przed pomnik artylerzystów.
Tam odśpiewano Hymn Państwowy i złożono wieńce. Danuta Żbikowska, założycielka i prezes Stowarzyszenia Rodzin i Sympatyków 2. Pułku Artylerii Lekkiej Legionów przyznaje, że takim uroczystościom zawsze towarzyszy wzruszenie.
– Czuję je przy pomniku, ale także przy tablicach zamieszczonych na obiekcie, znajdującym się już na terenie policji. To dawny budynek administracyjny 2. Pułku Artylerii Lekkiej Legionów. Mój ojciec jako adiutant tam urzędował i biegał z rozkazami – wspomina.
Dionizy Krawczyński, prezes Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych „Jodła”, przypomina, że 2. Pułk Artylerii Lekkiej Legionów kwaterował w Kielcach w czasie II Rzeczpospolitej.
– Po raz ostatni wymaszerował stąd na front w ostatnich dniach sierpnia 1939 roku i nigdy nie wrócił. Na szczęście została pamięć o tych ludziach – mówi.
Senator PiS Krzysztof Słoń zaznacza, że w 2. PALL-u byli wyjątkowi ludzie, których można określać mianem bohaterów.
– Wtedy, kiedy był czas budowy naszej ojczyzny, naszego miasta, przecież tutaj stacjonowali. Im zawdzięczamy tę działalność miastotwórczą i kulturotwórczą. A wtedy, gdy trzeba było wylewać krople potu na poligonach, czy przelewać krew na polach bitew, też tego nie szczędzili – dodaje.
W uroczystości wzięła udział pani Stanisława, która przychodzi przed pomnik co roku.
– Jestem z tego pokolenia, które szanuje przeszłość. Mam jednak nadzieje, że przyszłość będzie lepsza – podkreśla.
W uroczystości uczestniczyli także przedstawiciele władz miasta oraz służb mundurowych.