Zmiana na stanowisku przewodniczącego Rady Miasta Sandomierza jest coraz bardziej realna. Wojciecha Czerwca stojącego na czele koalicji złożonej z kilku komitetów wyborczych ma zastąpić przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości. Konsekwencją tego będzie przebudowa sił w radzie.
Według nieoficjalnych informacji, nowa większość oprócz członków klubu PiS opierałaby się na czterech radnych burmistrza Marcina Marca. W wyborach samorządowych startował on z listy niezależnej, popieranej przez Platformę Obywatelską i Polskie Stronnictwo Ludowe. On sam jest członkiem PO. Większości w radzie miałoby poprzeć jeszcze kilkoro radnych, z którymi prowadzone są rozmowy indywidualne na ten temat.
Na czele rady miasta ma stanąć Krzysztof Szatan. Jak dowiedziało się Radio Kielce, na ostatnim spotkaniu z koalicjantami, taką zmianę na stanowisku przewodniczącego zaproponował burmistrz Marcin Marzec. On sam nie chce tego szerzej komentować, powiedział, że jest na to za wcześnie, bo to są trudne decyzje. Przyznał, że taka przebudowa sił, włączenie do współrządzenia radnych z Prawa i Sprawiedliwości mogłaby przyczynić się dla rozwoju miasta. Wyraził nadzieję, że dzięki takim zabiegom więcej pieniędzy spływałoby do Sandomierza na różnego rodzaju inwestycje.
Radny Krzysztof Szatan, przewodniczący klubu PiS przyznał, że brany jest pod uwagę na stanowisko przewodniczącego rady miasta. Dodał, że nie chodzi tu o jego osobę tylko o dobro miasta.
– Sandomierzowi potrzebne jest nowe otwarcie. Ostatnio wydarzyło się dużo dobrych rzeczy m.in. decyzja o przebudowie mostu na Wiśle, budowie ulicy Lwowskiej bis, działania zmierzające do wpisania miasta na listę UNESCO, pomysł przekształcenia Muzeum Okręgowego w placówkę narodową. Żeby tak się działo potrzebne jest wsparcie i o to będziemy zabiegać – dodał radny Szatan.
Zapytany o możliwość stworzenia nowej koalicji z burmistrzem związanym z Platformą Obywatelską odpowiedział, że wcale nie musi to być formalna koalicja, tylko stworzenie większości dla dobra miasta i jego mieszkańców. Jest jeszcze wiele do zrobienia m.in. dokończenie rewitalizacji Sandomierza, różnice programowe w tym przypadku nie mają znaczenia, chodzi o wspólne dobro, czyli Sandomierz. Podkreślił, że rozmowy są na bardzo wstępnym etapie i niczego nie można jeszcze przesądzać.
Przewodniczący Rady Miasta Sandomierza Wojciech Czerwiec powiedział, że do tej pory nie wpłynął żaden oficjalny wniosek o odwołanie go z funkcji przewodniczącego rady miasta. Zgodnie z przepisami, musi go podpisać sześciu radnych, a w głosowaniu musi uzyskać poparcie co najmniej 11 członków rady.
W rozmowie z Radiem Kielce podkreślił, że zastanawia go, czym kieruje się burmistrz. Przewodniczący dodał, że jeśli dojdzie do jego odwołania, przyjmie to ze spokojem, ponieważ, jak określił, „nikt nie jest przyspawany do danej funkcji na zawsze”. Sam nie zamierza złożyć rezygnacji.