Ma dwa lata i waży 34 kilogramów. Nadano mu imię Scyzor. Kolejny wilk z Puszczy Świętokrzyskiej ma założoną obrożę telemetryczną. Dzięki niej naukowcy mogą śledzić jego wędrówki, a przez to poznawać zwyczaje i życie.
Urządzenie co dwie godziny wysyła sygnał o lokalizacji do przyrodników, a to pozwala precyzyjnie nakreślić trasę wędrówki grupy. Szef ekipy badającej wilki Roman Gula z Polskiej Akademii Nauk podkreśla, że dane te nie są ujawniane publicznie, aby nie przeszkadzać zwierzętom w naturalnym funkcjonowaniu.
– Badania pozwalają poznać życie wilków, ich liczebność, trasy wędrówek, a sama obroża nie jest dla zwierząt uciążliwa. Waży około pół kilograma, więc nie sprawia trudności w codziennym funkcjonowaniu. Nie jest to również monitoring prowadzony przez całe życie, obroża po okresie wyczerpania baterii rozepnie się i odpadnie.
Do tej pory obroże telemetryczne założono w naszym województwie trzem wilkom. Pierwsza była Jaga, wilczyca, które kilka miesięcy później padła.
W listopadzie ubiegłego roku obrożę dostał Bartek, młody samiec, który już doczekał się potomstwa, a teraz udało się założyć ją Scyzorowi wylicza leśnik Artur Milanowski, który również bierze udział w badaniach.
– Towarzyszenie wilkowi do momentu, kiedy uda się założyć obrożę, trwa nawet kilka miesięcy. Nigdy też nie wiemy, kiedy się to uda zrobić. W każdym przypadku chwila odłowienia zwierzęcia była nieplanowana, my musimy wykorzystać stosowny moment.
W planach jest założenie na jesieni kolejnej obroży telemetrycznej innym osobnikom.