W Klimontowie na stadionie odbył się piknik charytatywny na rzecz 7-miesięcznego Bartusia Przychodzkiego z Sandomierza. Chłopczyk choruje na SMA – rdzeniowy zanik mięśni. Na leczenie potrzebna jest kwota 9,5 mln zł. Do tej pory, od lutego, udało się zebrać około 2,2 mln zł.
Głównym organizatorem pikniku jest Stowarzyszenie „Grupa Sami – Swoi”. Angela Wójcik powiedziała, że ich priorytetem jest pomagać innym, dlatego nie mogli pozostać obojętnymi na los małego chłopca, który walczy z ciężką chorobą. Podkreśliła, że akcję wsparło wiele firm oraz osób prywatnych, przekazując vouchery oraz różnego rodzaju usługi, np. wypiek tortu dla 12 osób.
Cały dochód z imprezy trafi na konto Bartusia. Wśród atrakcji są m.in. animacje dla dzieci, które wymagają nieco wysiłku fizycznego, a także te typowo zabawowe, jak malowanie twarzy czy puszczanie mydlanych baniek.
Swoje stoisko miało Koło Gospodyń Wiejskich „Klimontowianki”. Panie, specjalnie z myślą o akcji charytatywnej przygotowały domowe ciasta, m.in. sernik z rosą, swojski smalec z pajdą chleba i ogórkiem, a także pierogi z fasolą, suszonymi śliwkami oraz boczkiem, które wygrały konkurs w Partu Etnograficznym w Tokarni pn. „Smaki Dzieciństwa”. Do wylicytowania był także obraz wykonany techniką diamentową przez jedną z pań z KGW, Teresę Terlecką.
Przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich „Klimontowianki”, Bożena Przybył powiedziała, że z wielką chęcią panie włączyły się w akcję charytatywną, podkreśliła, że koło chce być aktywne w różnych dziedzinach życia społecznego.
Na imprezie druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Klimontowie zaprezentowali swoje wozy bojowe. Były również dmuchane zjeżdżalnie i inne tego typu urządzenia. Prowadzona była loteria fantowa, w której każdy los wygrywał. Można było m.in wylosować pluszaki, przekazane na loterię przez dzieci z przedszkola i szkoły w Klimontowie oraz z Liceum Ogólnokształcącego w tym mieście.