– U stóp Łysicy w Ciekotach wybrzmiało ostatnie w tym roku nabożeństwo majowe. Mieszkańcy gminy Masłów, a także lokalne zespoły ludowe spotkali się przed kapliczką Matki Boskiej Zielnej na Żeromszczyźnie, aby modlić się i śpiewać pieśni ku czci Maryi.
W podobnych nabożeństwach na terenie całego regionu przez cały miesiąc brał udział poseł Krzysztof Lipiec. Jak stwierdził lider PiS w województwie świętokrzyskim, nabożeństwa majowe to rodzaj modlitwy, który podtrzymuje tradycje naszych ojców.
– To piękne świadectwo przywiązania do wartości patriotycznych i chrześcijańskich, które nas jako Polaków cementowały. Te wartości dawały nam siłę, moc i energię do dalszych wyzwań. Jestem przekonany, że dziś było tak samo. Wychodzimy stąd wzmocnieni i ubogaceni, ponieważ modlitwa za Ojczyznę za wstawiennictwem Maryi, zawsze skutkowała tym, że mieliśmy poczucie, że żyjemy w kraju wolnym i niepodległym, nawet wtedy, kiedy przestaliśmy istnieć na politycznych mapach świata – dodaje.
W nabożeństwie przed kapliczką w Ciekotach wziął udział także starosta kielecki Mirosław Gębski, który powiedział, że liczny udział mieszańców regionu w nabożeństwach majowych świadczy o tym, iż ten zwyczaj z pewnością nie zginie.
– Tegoroczne śpiewy majowe zaczęliśmy w Jędrzejowie. W Opactwie Cystersów wówczas było nas zdecydowanie mniej, była też gorsza pogoda. Na zakończenie majówek udało nam się zgromadzić chyba największą grupę, a przy okazji dopisała nam piękna pogoda – zaznacza.
W nabożeństwie wziął udział także wójt Masłowa Tomasz Lato, który stwierdził, że Ciekoty i Żeromszczyzna to wyjątkowe miejsce, które jest ostoją patriotyzmu i rodziny.
– Dzisiejszą majówkę śpiewaliśmy przed kapliczką Matki Boskiej Zielnej, która powstała tutaj przed laty. Jeszcze przed pandemią, w każdy weekend zespoły z terenu naszej gminy śpiewały przy niej majówki. Dziś towarzyszyły nam zespoły z Ciekot i Brzezinek, a także wiele spontanicznie przybyłych osób, które razem z nami kultywują tę tradycję – dodaje.
Pierwsze nabożeństwa majowe w Polsce były odprawiane przez jezuitów w Tarnopolu w 1838 r. W kolejnych latach, od 1852 r. dołączyli do nich misjonarze z kościoła św. Krzyża w Warszawie.