Mieszkańcy Kielc od 2 lat czekają na realizację dużego projektu, pod nazwą Kielecki Rower Miejski. W 2019 roku miasto dostało 18 mln złotych unijnego dofinansowania na ten cel, ale do dziś nie rozpoczęły się prace przy jego realizacji.
Władze Kielc zorganizowały dziś konferencję prasową, na której miały paść zapowiedzi dotyczące polityki miasta wobec cyklistów, ale jedyny szczegół, dotyczący unijnego projektu, to data otwarcia ofert w pierwszym przetargu.
Tomasz Zboch, pełnomocnik prezydenta do spraw infrastruktury rowerowej przedstawił plan dotyczący rozbudowania infrastruktury związanej z tym programem, ale jasnych deklaracji co do terminu brak.
– Skupiamy się na połączeniu niedokończonych odcinków, które są rozmieszczone przy głównych ciągach komunikacyjnych, jak na przykład trzy odcinki przy Alei Solidarności, czy ulica Sandomierska, 2 czerwca otworzymy przetarg na jej modernizację. Dodatkowo będziemy uzupełniać odcinki, między innymi w ciągach Daleszycka – Pileckiego, Pusha – Grunwaldzka, łącznik Sikorskiego – Jana Nowaka Jeziorańskiego. W sumie będzie to dziewięć odcinków o łącznej długości 4 km – powiedział.
Wiadomo też, że operatorem wypożyczalni rowerów, która ma powstać w ramach programu będzie Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, ale nie jest znana data jej powstania. Jeszcze w tym roku ma się natomiast rozpocząć budowa 200 stojaków dla jednośladów oraz dwóch Miejsc Obsługi Rowerzystów, które będą zlokalizowane w okolicy Kadzielni i Ogrodu Botanicznego.
Wartość projektu Kielecki Rower Miejski wynosi 21,5 mln złotych, z czego 18 mln złotych pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Świętokrzyskiego.