Kieleccy radni chcą, aby sprawa przygotowania planu zagospodarowania przestrzennego dla osiedla Baranówek trafiła pod obrady 12 czerwca. Jednocześnie domagają się pilnego zawieszenia postępowań administracyjnych dotyczących wydania zgód na ustalenie warunków zabudowy na tym terenie.
Jak informowaliśmy, protest mieszkańców oraz apel miejskich radnych bezpośrednio zaangażowanych w sprawę przyniosły skutek. Prezydent Kielc Bogdan Wenta podjął decyzję o czasowym wstrzymaniu postępowań w sprawie wydawania zgód na ustalenie warunków zabudowy dla nowych budynków wielorodzinnych.
Joanna Winiarska, wiceprzewodnicząca rady miasta z klubu Bezpartyjni i Niezależni, zaznaczyła, że mimo osiągniętego sukcesu podjęcie dalszych działań powinno nastąpić w jak najkrótszym czasie.
– Liczy się każdy dzień. Nowe inwestycje są wstrzymane, jednak to nie koniec naszej walki. W najbliższych dniach przygotowany zostanie projekt uchwały dotyczącej przygotowania planu zagospodarowania przestrzennego dla osiedla. Kolejnym krokiem będzie przedstawienie projektu na sesji rady miasta – tłumaczy Joanna Winiarska.
Dodaje, że sprawa osiedla Baranówek jest aktualnie analizowana przez urzędników ratusza.
– Obecnie miejscy urzędnicy pracują nad przygotowaniem informacji dotyczącej wstrzymania nowych inwestycji. Teraz każdy wniosek o wydanie warunków zabudowy trzeba potwierdzić, ponieważ składano je w różnym czasie. Wiemy o ośmiu inwestycjach, jednak istnieje ryzyko, że może być ich więcej. Mieszkańcy Baranówka również wystąpili z prośbą o informację, ile tak naprawdę wydano decyzji o warunkach zabudowy. W tej chwili najważniejsze jest by uchwała o przygotowaniu planu zagospodarowania przestrzennego została jak najszybciej podjęta. Jeśli projekt nie wpłynie na najbliższy konwent, to będziemy jeszcze zabiegać, aby prezydent wniósł projekt uchwały w dniu sesji 10 czerwca. Jeżeli tak się nie stanie możemy jeszcze zwołać sesję nadzwyczajną – powiedziała.
Kamil Suchański, przewodniczący rady miasta, powiedział, że sprawa inwestycji na osiedlu Baranówek jest mu dobrze znana. Jak zaznaczył, projekt uchwały jeszcze nie został przygotowany, jednak jeśli tylko się pojawi, to będzie procedowany w jak najkrótszym czasie. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, to zostanie zwołana sesja nadzwyczajna.
– Oczywiście możemy zwołać sesję nadzwyczajną. Z takim wnioskiem musi wystąpić grupa co najmniej siedmiu radnych, bądź prezydent miasta – wyjaśnił.
To nie jedyny protest, który odbył się w ostatnim czasie w Kielcach. Mieszkańcy Podkarczówki, którzy sprzeciwiają się planom zabudowy południowego zbocza wzgórza zapowiadają kolejne działania. Mimo że radni podjęli uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia planu zagospodarowania tego terenu, to wciąż istnieje ryzyko zabudowy.
Jak mówi wiceprzewodnicząca rady miasta Joanna Winiarska, procedura przygotowania dokumentu potrwa około półtora roku, dlatego mieszkańcy wolą trzymać rękę na pulsie.
W najbliższych dniach rozwieszone zostaną banery informujące, że Podkarczówka ma być terenem zielonym wyłączonym z zabudowy. Mieszkańcy chcą pokazać, że mimo podjętej uchwały będą pilnować, aby stosowne zapisy znalazły się w opracowywanym planie zagospodarowania przestrzennego – tłumaczy radna.