Senat przyjął ustawę ratyfikacyjną w sprawie zwiększenia zasobów własnych Unii Europejskiej. Większości nie uzyskał wniosek o dodanie do dokumentu preambuły. Oznacza to, że ustawa, niezbędna do uruchomienia funduszy europejskich na lata 2021-27, trafi na biurko prezydenta. W ocenie świętokrzyskich parlamentarzystów to dobra decyzja izby wyższej.
– Wygrała Polska, a totalna opozycja poniosła klęskę, chcąc wprowadzić preambułę, która nie miała prawnego znaczenia – ocenia poseł Krzysztof Lipiec, prezes świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości.
– Praktyka legislacyjna jest taka, że do ustaw ratyfikacyjnych nie wprowadza się żadnych poprawek. To rozstrzygnięcie to dobra decyzja, szkoda, że zapadła tak późno. Senat zmarnował czas, ponieważ ustawił nasze państwo jako jedno z ostatnich, które poparło ratyfikację decyzji Rady Unii Europejskiej o Funduszu Odbudowy. Cieszę się, że wbrew większości, w izbie wyższej zapadły takie rozstrzygnięcia – zaznacza.
W ocenie senatora Jarosława Rusieckiego, przyjęcie ustawy ratyfikacyjnej bez poprawek to sukces przedstawicieli Prawa i Sprawiedliwości w izbie wyższej.
– Daliśmy odpór bezsensownemu atakowi ze strony Platformy Obywatelskiej, która w końcu pogubiła się w głosowaniach na koniec debaty w sprawie ratyfikacji umowy. Nasza stanowczość i pracowitość, a także argumenty dały odpór temu sprzeciwowi polityków Platformy. Dzięki takiej decyzji Senatu, ustawa bez zbędnych przeszkód trafi na biurko prezydenta – dodaje.
Jarosław Rusiecki podkreśla, że dziękuje radnym sejmiku województwa świętokrzyskiego za apel w sprawie jak najszybszego przyjęcia ustawy ratyfikacyjnej Fundusz Odbudowy.
Zdaniem senatora Krzysztofa Słonia, wynik ostatecznego głosowania można uznać za zaskoczenie, ponieważ początkowo nic nie wskazywało na to, że dodanie do ustawy preambuły nie uzyska większości.
– Ostatecznie 98 senatorów zagłosowało za przyjęciem ustawy ratyfikacyjnej bez poprawek, przy dwóch głosach wstrzymujących się. To oznacza, że w tym momencie ustawa trafia bezpośrednio na biurko prezydenta Andrzeja Dudy. Obawiałem się tego, że taka ustawa, która będzie zaopatrzona w preambułę będzie dziełem niekonstytucyjnym. Jednak możemy powiedzieć, że sprawiedliwości stało się zadość i zwyciężyły interesy Polski i Polaków – dodaje.
Krzysztof Słoń podkreśla, że takie rozstrzygnięcie Senatu to sukces wszystkich, którzy wcześniej wywalczyli 770 mld zł dla Polski oraz starali się przekonać wszystkie siły polityczne do jak najszybszej ratyfikacji ustawy.
W opinii senatora Jacka Włosowicza, głosowanie Senatu w sprawie ustawy ratyfikacyjnej pokazuje niezborności przedstawicieli opozycji, która w kluczowym głosowaniu popełniła błąd.
– Nie zmienia to faktu, że nawet jeśli dziś w Senacie znalazłaby się większość do przyjęcia preambuły, to jutro odrzuciłby ją Sejm, ponieważ zawierała ona nieuprawnione sformułowania. Zapadło dobre rozstrzygnięcie, które skraca drogę tej ustawy do podpisu prezydenta – dodaje.
W głosowaniu nad ustawą ratyfikacyjną uczestniczyło stu senatorów, 98 było za, nikt nie był przeciwko, od głosu wstrzymało się dwóch senatorów.