36-letni Emil F., oskarżony o zabicie znajomego ponownie stanął przed sądem. Zdaniem prokuratury, mężczyzna zadał pokrzywdzonemu kilka ciosów metalową rurką. Spowodowane obrażenia, spowodowały jego śmierć. Do zdarzenia doszło 12 września 2020 roku w Skarżysku-Kamiennej.
W Sądzie Okręgowym w Kielcach zeznawała sąsiadka pokrzywdzonego. Wspominała, że w dniu, w którym doszło do zdarzenia spotkała siostrę rannego mężczyzny, która czekała na karetkę i policję.
– Zapytałam, czy jest jej potrzebna jakaś pomoc i czy ma apteczkę. Weszłam do mieszkania. Opadły mi ręce, jak zobaczyłam wnętrze i Sebastiana. Krew była w kuchni na podłodze. Wyglądało to jak jakieś skrzepy. Było jej też dużo w pokoju na kołdrze, wersalce i Sebastian był cały dzień we krwi – mówi.
Mężczyzna został zabrany do szpitala. Po kilku dniach zmarł. Emil F. przyznaje się do udziału w bójce, jednak twierdzi że sądził że znajomy aż tak ucierpi.
Na rozprawę nie stawiło się troje świadków. Wszyscy dostali karę po 600 zł. Sąd zarządził także ich zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na rozprawę 17 czerwca. Oskarżonemu grozi dożywocie.












