Widzowie wracają do kin i teatrów. Zgodnie z ministerialnym rozporządzeniem, od 21 maja, instytucje kultury mogą wznowić organizowanie wydarzeń w swoich siedzibach, z udziałem publiczności.
W kinie na razie bez popcornu, ale z hitowymi produkcjami
Po kilku miesiącach zamknięcia, ponownie się otworzyło kino Helios. Jak mówi Marcin Odzimkowski, dyrektor kina Helios w Kielcach, pierwszy seans rozpoczął się 21 maja, zaraz po północy.
– 10 minut po północy udało się uruchomić pierwsze projekcje. Zagraliśmy na siedmiu salach, na każdej coś innego. Spotkaliśmy się z widzami z wielką radością, cieszymy się, że wreszcie możemy wracać do pracy – podkreślił.
Prawdziwych kinomanów późna pora nie odstraszyła.
– To nie były tłumy, bo startowaliśmy z czwartku na piątek, w ciągu tygodnia pracy. Natomiast mieliśmy pewność, że jest wiele osób, które tak samo jak my nie mogą się doczekać możliwości obejrzenia pierwszego filmu w kinie, na dużym ekranie – dodał dyrektor.
Marcin Odzimkowski wyjaśnił, że po czasie przestoju kin, teraz na widzów czeka wysyp dobrych propozycji filmowych.
– Premier, które czekały na możliwość pokazania się widzom. Niektóre z nich czekały kilka miesięcy, ale niektóre to zupełnie świeże rzeczy. Repertuar w tej chwili jest tak bogaty, jak w szczycie sezonu, czyli tak jak bywało dawniej w okolicach stycznia, lutego – powiedział, zaznaczając, że widz w każdym wieku znajdzie propozycje dla siebie.
W piątek, 21 maja, w południe działalność wznowiło kino Moskwa w Kielcach. Aleksandra Wójcik zapowiedziała, że pierwszy tydzień zdominują oscarowe produkcje.
– To będzie takie fajne, mocne wejście dla osób spragnionych dobrego kina i które śledziły tegoroczne Oscary. Natomiast kolejny tydzień zapowiada nam się pod znakiem Dnia Dziecka i wtedy także zaprosimy na premierę dwóch filmów przeznaczonych dla młodszych, ale i starszych widzów. Przez 2-3 najbliższe tygodnie czeka nas dużo wrażeń w kinie, ale i całe wakacje zapowiadają się dość obiecująco pod względem ilości i jakości filmów – zapewniła.
W ten weekend stacjonarnie zaczynie działać kino Fenomen w Wojewódzkim Domu Kultury w Kielcach, choć jednocześnie dodatkowo zaprasza na kino pod chmurką. Oczywiście pod warunkiem, że z tej chmurki nie pada deszcz.
Sieć Mutikino jeszcze pozostała zamknięta. Ona zaprosi widzów najwcześniej za tydzień.
W teatrze powitanie na wesoło
W piątek o godzinie 19 na scenie w siedzibie tymczasowej odbędzie się pierwszy po przerwie spektakl Teatru imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach. Przez cały weekend będzie bawił widzów, ponieważ jak mówi Paulina Drozdowska z działu marketingu kieleckiej sceny dramatycznej, na ponowne otwarcie zaproponowano komedię „Szalone nożyczki”. Przedstawienie zostanie pokazane także w sobotę i w niedzielę.
– Aktorzy na czele z Dawidem Żłobińskim, który wciela się w szalonego fryzjera, Antoniego Wlazłego, już na państwa czekają. Natomiast od przyszłego tygodnia, od 29 maja, wracamy do realizacji idei plebiscytu publiczności „O Dziką Różę” – mówi.
Teatr Lalki i Aktora „Kubuś” w Kielcach wznawia granie przedstawień w budynku teatralnym w sobotę, 22 maja. O godzinie 16 zostanie pokazana bajka dla dzieci od 3 lat „O Wilku i Czerwonym Kapturku”. Z kolei w niedzielę, 23 maja, o godzinie 11 rozpocznie się spektakl dla dzieci od lat 7 „Noc żywych zabawek”.
Z możliwości organizowania spektakli skorzystała też Fundacja Studio TM, która w niedzielę, 23 maja, o godzinie 16 zaprasza do Ośrodka Teatralno-Edukacyjnego „OTE” w Nagłowicach na premierę spektaklu, zatytułowanego: „Polowanie”. Wystąpi Teatr Rejwach, którego zespół aktorski tworzy uzdolniona młodzież z terenu gminy. Jest to druga premiera z cyklu jednoaktówek Sławomira Mrożka.
Kolejne teatry: Kielecki Teatr Tańca i Teatr TeTaTeT zapowiedziały spektakle na czerwiec.
Koncerty z nową energią
W piątkowy wieczór na pierwszy koncert zaprasza także Filharmonia Świętokrzyska. Tradycyjną formę działalności muzycznej sceny otworzy koncert inaugurujący IX Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Maurycego Moszkowskiego „Per aspera ad astra”. Z orkiestrą symfoniczną wystąpią soliści: Artur Jaroń i Eryk Parchański.
Jak mówi Jacek Rogala, dyrektor Filharmonii Świętokrzyskiej, występowanie dla nawet małego grona widzów, daje muzykom energię.
– Gdy przychodzi publiczność następuje jakieś otwarcie, to jest bardziej szczere, bardziej entuzjastyczne, bardziej prawdziwe, na pewno trochę inne. Żywy odbiorca ma ogromne znaczenie, jego obecność przekłada się na sposób kreacji, na odwagę artystów - wymienia.
Wydarzenia odbywają się w reżimie sanitarnym. Widownia może być zapełniona w połowie, a widz musi mieć maseczkę na twarzy.