Środkowy reprezentacji Polski Mateusz Bieniek w nowym sezonie nadal będzie występował w PGE Skrze. Klub z Bełchatowa przedłużył wypożyczenie 27-letniego siatkarza z włoskiego Cucine Lube Civitanova.
Mateusz Bieniek do PGE Skry dołączył przed rokiem i był mocnym punktem bełchatowian w minionych rozgrywkach.
– Cieszę się, że zostaję w PGE Skrze, czyli klubie z ogromnymi tradycjami. W minionym sezonie miałem okazję zobaczyć na jakim poziomie organizacyjnym i sportowym funkcjonuje i bez dłuższego namysłu zdecydowałem się przedłużyć kontrakt. Liczę, że kolejne rozgrywki PlusLigi zakończymy już na miejscu medalowym – podkreślił, cytowany przez oficjalną stronę bełchatowskiego klubu, popularny „Bieniu”, który na zgrupowaniu reprezentacji przygotowuje się do rozgrywek Ligi Narodów.
Prezes PGE Skry Konrad Piechocki ocenił, że pozostanie Bieńka w drużynie to jej duże wzmocnienie.
– Przed przyjściem Mateusza do PGE Skry rozmawialiśmy o ewentualnym transferze już kilka lat wcześniej i wreszcie dopięliśmy swego. Cieszę się, że po tym sezonie nasze losy dalej będą się wiązać i Mateusz zostanie w PGE Skrze. Pokazał, jak wartościowym jest zawodnikiem, a za chwilę, mam nadzieję, że też olimpijczykiem. Uważam, że jego pozostanie w naszym klubie jest dużym wzmocnieniem – mówi Konrad Piechocki, prezes KPS Skra Bełchatów S.A.
27-letni Mateusz Bieniek swoje pierwsze kroki w PlusLidze w 2013 roku stawiał jako 19-latek w barwach Effectora. Właśnie jako siatkarz kieleckiego klubu otrzymał powołanie od Stephane’a Antigi do kadry narodowej i wystąpił w niej po raz pierwszy 28 maja 2015 roku w wygranym 3:0 meczu z Rosją w ramach ówczesnej Ligi Światowej. Mateusz Bieniek w swoim debiucie zdobył 14 punktów i został wybrany MVP tego spotkania. W 2016 roku przeniósł się z Effectora do ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, z którą dwukrotnie zdobył mistrzostwo Polski i raz srebrny medal. W maju 2019 roku związał się kontraktem ze słynnym, włoskim klubem Cucine Lube Civitanova.