– Chciałam być przyjęta przez lekarza w jego gabinecie, a przychodnia, z którą się skontaktowałam zaproponowała mi tylko teleporadę – skarży się słuchaczka Radia Kielce, pytając o obowiązujące w tej sprawie przepisy.
Beata Szczepanek, rzecznik świętokrzyskiego oddziału NFZ przypomina, że 16 marca przywrócone zostały osobiste wizyty pacjentów w gabinetach lekarskich i przychodnia nie ma prawa odmówić pacjentowi wizyty bezpośredniej.
– Nie może tak być, że wszelkiego rodzaju wizyty lekarskie załatwiane są przez telefon. Bezpośrednia wizyta pacjenta powinna mieć miejsce, gdy pacjent nie wyraża zgody na realizację świadczenia w formie teleporady. Jeżeli pacjent domaga się wizyty bezpośrednio w gabinecie lekarskim, wówczas przychodnia nie ma prawa mu odmówić – mówi Beata Szczepanek.
Pacjent musi zostać przyjęty podczas bezpośredniej wizyty w gabinecie lekarskim w przypadku pierwszej wizyty. Podobna sytuacja jest wówczas, gdy cierpi on na chorobę przewlekłą, która w ostatnim czasie się nasiliła lub zmieniła objawy. Wizyta bezpośrednia musi się odbyć zawsze także jeżeli pacjent ma przypuszczenie choroby nowotworowej.
Jak dodaje Beata Szczepanek, są jednak przypadki, gdzie pacjentowi może zostać zaproponowana tylko teleporada.
– Lekarz może zastosować teleporadę bez zbadania pacjenta, jeżeli chodzi np. o wydanie zaświadczenia, zlecenia na zaopatrzenie w wyroby medyczne, czy wystawienie recepty, która jest kontynuacją leczenia – dodała Beata Szczepanek.