Pięć uli stanęło na dachu Politechniki Świętokrzyskiej. Są nietypowe, bo częściowo wykonane z odzyskanych elektrośmieci. Obudowa ula wykonana została z heksagonów, które pochodzą z bębnów od pralek.
Profesor Zbigniew Koruba, rektor Politechniki Świętokrzyskiej mówi, że tym samym w Kielcach działa chyba jedyna uczelnia wyższa, która ma taką pasiekę.
– To nabiera też charakteru symbolicznego, bo pszczoły są pracowite i bardzo inteligentne. Mogą służyć przykładem naszym studentom, by również wykazywali się tymi cechami – żartuje profesor Zbigniew Koruba.
Pomysłodawcą oraz wykonawcą uli jest grafik i pszczelarz w jednej osobie – Tomasz Waśkiewicz. Politechnikę wspierała w projekcie Fundacja Odzyskaj Środowisko. Jednocześnie uczelnia zorganizowała piknik ekologiczny. Osoby, które przyniosły zużyte baterie i elektrośmieci otrzymywały cebulki kwiatów.
Współorganizatorami wydarzenia były firmy CCR Polska, oraz MB Recycling.
Katarzyna Sodo, z MB Recycling podkreślała, że coraz więcej osób, ale również instytucji docenia znaczenie surowców wtórnych.
– To projekt, dzięki któremu dajemy możliwość pozbycia się baterii i elektrośmieci w sposób bezpieczny dla środowiska. Trafiają one do zakładu przetwarzania, gdzie odzyskiwane są surowce nadające się do powtórnego użycia – tłumaczy Katarzyna Sodo.
W trakcie pikniku można było poznać studentów budujących łaziki marsjańskie z recyklingu oraz wziąć udział w warsztatach z trash artu.