Od dzisiaj wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące poruszania się hulajnogami elektrycznymi. Zgodnie z ustawą, osoba jadąca na urządzeniu, gdy jest taka możliwość, musi korzystać ze ścieżek rowerowych.
– To jedna z najbardziej istotnych zmian – podkreśla Artur Majchrzak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.
– Należy zaznaczyć, że osoba jadąca na jednośladzie będzie mogła rozpędzić się maksymalnie do 20 km/h. W przypadku, gdy nie ma ścieżki rowerowej, należy skorzystać z jezdni, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością nie większą niż 30 km/h. Jeżeli limit jest większy, kierujący musi poruszać się chodnikiem z prędkością zbliżoną do tempa pieszego i ustępować mu pierwszeństwa – mówi.
Kierować hulajnogą może osoba, która ukończyła 18 lat. Młodsze osoby, aby prowadzić nowoczesne jednoślady, muszą posiadać kartę rowerową lub prawa jazdy kategorii AM, A1, B1 lub T.
Artur Majchrzak zauważa, że od dziś zostaje także wprowadzone nowe sformułowanie, jakim jest „urządzenie transportu osobistego”. To m.in. elektryczne deskorolki.
– Podobnie jak w przypadku elektrycznych hulajnóg, kierować takimi pojazdami mogą osoby, które ukończyły 18. rok życia, natomiast młodsze osoby muszą posiadać kartę rowerową. Osoby kierujące takimi urządzeniami nie mogą przekraczać prędkości 20 km/h i muszą jeździć po ścieżkach rowerowych. Gdy ich nie ma, mogą skorzystać z chodnika, lecz zostali zobowiązani są do poruszania się z prędkością zbliżoną do tempa pieszego. Ponadto, mają obowiązek ustępować mu pierwszeństwa – zaznacza.
Ponadto, na hulajnogach elektrycznych i urządzeniach transportu osobistego nie można przewozić innych osób, ani zwierząt. Zabronione jest także przejeżdżanie przez przejście dla pieszych. Za niestosowanie się do przepisów grozi mandat.
Natomiast ograniczeń co do wieku i uprawnień nie ma w przypadku korzystania z tradycyjnych: hulajnóg, deskorolek i rolek. Osoby, które z nich korzystają mogą jechać ścieżką rowerową lub chodnikiem.
Bez względu na rodzaj urządzenia, nie można prowadzić go pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.
Oliwia, jedna z zapytanych przez nas użytkowniczek elektrycznej hulajnogi przyznała, że nie słyszała o tym, że dziś wchodzą w życie nowe przepisy. Kwestie związane z jazdą po ścieżce rowerowej, zamiast chodniku, ocenia jednak dobrze.
– Z jednej strony uważam, że to bezpieczniejsze dla przechodniów. Z drugiej, sądzę że użytkownicy hulajnóg widzą, że ktoś idzie po chodniku i wyprzedzają te osoby – mówi.
Z kolei pan Radek, choć sam nie korzysta z tej formy transportu, o nowych przepisach słyszał.
– Myślę, że niektórym pieszym hulajnogi mogą przeszkadzać, ponieważ zdarza się, że kierujący jeżdżą w sposób nieodpowiedzialny. Z tego co słyszałem, nowe przepisy nie są do końca sprecyzowane, ale zawsze to krok w dobrą stronę – dodaje.
Bez względu na rodzaj urządzenia, nie można prowadzić go pod wpływem alkoholu lub środków odurzających.