Radna miejska Katarzyna Zapała z Koalicji Obywatelskiej ponownie stanęła przed sądem. Odpowiada tam za przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego.
Chodzi o sprawę, która wyszła na jaw w lipcu 2019 roku. Podczas sesji rady miasta w porządku obrad miała znaleźć się uchwała w sprawie wydzierżawienia miejskiej działki przy ulicy Okrzei w Kielcach. Grunt, którego wartość szacowana jest na 2 mln zł, miał zostać wydzierżawiony na 30 lat w trybie bezprzetargowym. W kuluarowych rozmowach okazało się, że w sprawę zaangażowany jest szwagier radnej.
Dziś na pytania sądu odpowiadał przewodniczący rady miasta Kamil Suchański. To on złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w tej sprawie. Sędzia Kamil Czyżewski pytał świadka, co obecnie myśli na temat tej sprawy.
– To trudne pytanie, dlatego że prowadzę działalność społeczną i gospodarczą jako przedsiębiorca. Powiem szczerze, że nie przywiązuje szczególnej uwagi do tej sprawy. To jedna z wielu, które się dzieją. Nie jestem też związany emocjonalnie z Katarzyną Zapałą – stwierdził.
Dodał, że to prawnicy miejscy zasugerowali mu, aby zgłosił tę sprawę do prokuratury.
– Radcy prawni zasugerowali mi, że niezależnie od tego, czy prezydent złoży zawiadomienie, czy nie, to ja jako przewodniczący powinienem to zrobić. I to szybko, bo nie ma na co czekać – dodaje.
Kolejna rozprawa, na której będą zeznawać radni, odbędzie się 28 maja.