Wykonawca przekopu przez Mierzeję Wiślaną wzmocnił ochronę, tak by na plac budowy nie wchodzili poszukiwacze bursztynu.
W ostatnich dniach zdarzyło się kilka takich sytuacji. W dwóch przypadkach interweniowała policja. Budowany kanał i nabrzeże są obecnie pogłębiane. Prace polegają na wydobyciu piasku z dna, który potem jest wysypywany w pobliże falochronu. To tam przychodzą poszukiwacze bursztynu.
Ochrona upominała wszystkich, którzy bezprawnie wchodzili na teren budowy, ale gdy polecenia były ignorowane, wzywano policję. Jak poinformowano, budowa jest monitorowana i nagrania z kamer zostaną przekazane służbom, by osoby, które złamały prawo mogły być rozpoznane. Do momentu zakończenia prac związanych z pogłębianiem ochrona budowy kanału została wzmocniona.
Całkowita długość nowej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej przez Zalew Wiślany do Elbląga to blisko 23 kilometry. Samo przejście przez Zalew Wiślany wyniesie nieco ponad 10 kilometrów, po rzece Elbląg – także ponad 10 kilometrów, a pozostałe około 2,5 kilometra to odcinek, na który złożą się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Kanał, jak i cały tor wodny, będą miały pięć metrów głębokości.