41 tys. zł stracił 92-letni mieszkaniec Skarżyska-Kamiennej. Mężczyzna uwierzył, że rozmawia z prawdziwym policjantem i przekazał mu swoje oszczędności.
Jarosław Gwóźdź z miejscowej Komendy Miejskiej Policji informuje, że do zdarzenia doszło wczoraj po południu.
– Do seniora na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza z kieleckiej komendy. Wmówił mu, że oszczędności trzymane w domu są w niebezpieczeństwie i należy je przekazać do policyjnego depozytu. Senior uwierzył i przekazał mu 41 tys. zł – mówi.
Po pewnym czasie 92-letni mieszkaniec Skarżyska zorientował się, że padł ofiarą oszustwa i zgłosił sprawę na policję.
Jarosław Gwóźdź przypomina, że jeżeli nie mamy pewności z kim rozmawiamy, nie należy podawać swoich danych. Najlepiej jak najszybciej się rozłączyć. Policjanci także nigdy nie proszą o przekazywanie im pieniędzy. Gdy odbierzemy telefon od osób, które żądają wydania gotówki, bądź jej wypłacenia z banku, bądźmy pewni, że to oszuści.