Gmina zadeklarowała pomoc przy odbudowie muru przy kościele św. Jana Chrzciciela w Tuczępach. W środę zawalił się jego fragment. Ogrodzenie od dawna było w kiepskim stanie.
Jak informowaliśmy, runęły dwa odcinki muru od strony plebani i ogrodu.
– Stało się to, czego tak naprawdę wszyscy się obawialiśmy. Liczę, że wspólnymi siłami, z pomocą mieszkańców, razem odbudujemy ten mur – mówi Marek Marszałek, pełniący obowiązki wójta gminy Tuczępy.
Jak zaznaczył, zarówno kościół, jak i cały teren wokół świątyni stanowi perełkę wśród obiektów sakralnych w gminie.
– Oferujemy, każdą możliwą pomoc z naszej strony. Zarówno jeśli chodzi o sprzęt, jak i usunięcie powstałego gruzu. Jesteśmy w stałym kontakcie z księdzem – zapewnia p.o. wójta.
Proboszcz, ksiądz Krzysztof Irla podjął decyzje o postawieniu nowego ogrodzenia, zgodnie z wytycznymi Świętokrzyskiego Konserwatora Zabytków.
– Inżynier, pomierzył już odcinki muru, które wymagają naprawy. Całe ogrodzenie ma prawie 220 metrów długości. Obecnie trwa projektowanie nowego muru. Małymi krokami i etapami musi zostać odbudowany całkowicie – dodaje proboszcz.
Ksiądz liczy na ofiarność wiernych.
Mur pochodzi prawdopodobnie z 1830 roku. Jest wpisany do rejestru zabytków. Na razie nie jest znana szacunkowa kwota potrzebna jego odbudowy. Kolejnym krokiem będzie uzyskanie zgody na podjęcie prac od konserwatora zabytków i starostwa powiatowego w Busku-Zdroju.
Pierwszy zapis o kościele i parafii w Tuczępach pochodzi z 1326 roku. Obecny kościół murowany powstał w latach 1666-1674. Jest utrzymany w stylu barokowym. W lipcu ubiegłego roku zakończono remont dachu kościoła.